
Warszawa. Fot: Adam Borkowski/borkography/ Unsplash.com
W 2024 roku cudzoziemcy nabyli w Polsce ponad 17 tysięcy mieszkań. Najwięcej mieszkań w Polsce kupują obywatele Białorusi i Ukrainy, którzy zdecydowali się zostać w naszym kraju na dłużej. Jak podaje portal propertynews.pl, zainteresowaniem niezmiennie cieszy się Warszawa.
W 2024 roku obywatele Białorusi kupili około 3 tys. mieszkań o łącznej powierzchni prawie 180 tysięcy metrów kwadratowych. To o 60% więcej niż w 2023 roku, czytamy na propertynews.pl.
Łącznie w 2024 roku cudzoziemcy kupili w Polsce 17 330 mieszkań, czyli o 21% więcej niż rok wcześniej. Ponad połowę – ok. 9 tys. – kupili Ukraińcy. — to o jedną czwartą więcej niż w 2023 roku. Tuż za Ukraińcami uplasowali się Białorusini. Jak podkreśla ekspert portalu, to efekt zarówno czynników geopolitycznych, jak i wewnętrznej sytuacji w Polsce.
– Dla wielu osób kluczowe są stabilność gospodarcza, niskie bezrobocie, rosnące zarobki i niższe niż w Europie Zachodniej koszty życia – dodaje ekspert.
Najchętniej wybieranym miastem przez zagranicznych nabywców pozostaje Warszawa. Tylko w 2024 roku cudzoziemcy kupili tam ponad 3,5 tysiąca mieszkań – 3 tysiące jako osoby fizyczne i 490 jako firmy. To o ponad 20 procent więcej niż rok wcześniej. Dalej jest Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk, Gorzów Wielkopolski i Szczecin.
Przypomnijmy, exodus Białorusinów do Polski rozpoczął się w 2020 roku, po tym, jak reżim Aleksandra Łukaszenki rozpętał
ba za propertynews.pl
4 komentarzy
Jagoda
11 kwietnia 2025 o 18:10Brakuje mieszkań w Polsce dla Polaków, a sprzedaje się obcym. Co najwyżej dać im prawo najmu, a jak się to nie spodoba namioty pozostają.
Jan
12 kwietnia 2025 o 12:50Na byłych Kresah, po za obecnymi granicami RP, mieszkający tam od dziada-pradziada Prawdziwy Polak nigdy nie po-woliłbym sobie tak się wypowiadać. Tam jeszc-e zostały takie Ludzkie cechy jak Impatija Tolerancja Wrażliwość. Piłsudski prawidłowo wypowiadał się że Polska jest jak obarzanek – co najlepsze to po za dziurką!
Paweł
13 kwietnia 2025 o 15:03Jagodo, to boli, co piszesz. Serio.
Brakuje mieszkań – zgoda. Wkurza to każdego, kto chce żyć normalnie i nie wydawać połowy pensji na czynsz. Ale zrzucanie winy na ludzi, którzy często uciekają przed wojną, biedą albo po prostu chcą lepszego życia, to cios nie w problem, tylko w człowieczeństwo.
Ci „obcy”, jak ich nazywasz, często robią to, czego my nie chcemy – pracują ciężko, po cichu, bez pretensji. A i tak traktuje się ich jak intruzów. Mówienie im: „możecie co najwyżej mieszkać w namiotach” to coś, co – gdyby ktoś powiedział o Polakach za granicą – wywołałoby w nas wściekłość.
To nie oni są winni kryzysu mieszkaniowego. Winny jest system, który pozwala na dzikie podwyżki cen, brak mieszkań komunalnych i politykę, która od lat olewa potrzeby zwykłych ludzi.
Więc może zamiast dzielić – zacznijmy wspólnie się domagać tego, co nam się wszystkim należy: dachu nad głową. Godnego, niezależnie od narodowości.
Darek
11 kwietnia 2025 o 23:02A co będzie za 20 lat połowa to będą Białorusini Ukraińcy a reszta to Polacy karygodne