Oto przykład, jak kremlowska propaganda uczyniła ze świętowania Dnia Zwycięstwa imperatyw, nie pozostawiając miejsca na refleksje. 9 maja w białoruskim Internecie zawrzało. Wszystko za sprawą 15 – letniej Katii z Kostiukowki na Homelszczyźnie, która zarzuciła władzom pogardę wobec weteranów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Miała się ona przejawiać totalnym zignorowaniem obchodów Dnia Zwycięstwa w jej rodzinnej Kostiukówce.
„Hańba! Zostawili Kostiukówkę bez obchodów Dnia Zwycięstwa! Dzisiaj było mi wstyd za nasze władze: na głównym placu Kostiukówki siedział weteran wojenny i płakał, płakał z żalu. Podprowadziłam go do monumentu, złożył tam wieniec i poszedł do domu. Hańba wam wszystkim!!! Władze jesteście potworami!!!”.
Post w sieci „VKontakte” zebrał 700 komentarzy, ale już 10 maja rankiem został usunięty.
Jak się okazało, autorką publikacji nie była dziewczynka ale jej matka – Swietłana Tarasiuk. Kobieta tłumaczy, że była w stanie powstrzymać emocji, a ponieważ nie posiada własnego konta w serwisach społecznościowych – skorzystała z konta córki.
Co tak zdenerwwało kobietę?
„9 maja wzięłam dzieci, zerwaliśmy kwiaty i poszliśmy na główny plac. Miałam nadzieję, że przynajmniej muzykę z lat wojny włączą, ale było cicho. Na ławce, na skwerku obok placu siedział dziadek z medalami, myślałam sobie, że źle się poczuł. Kiedy podeszliśmy okazało się, że płakał. Płakał z powodu zniewagi i poprosił, żeby zaprowadzić go chociaż przed pomnik. Dzieci z wielką przyjemnością to zrobiły. Jak to możliwe, żeby nie zorganizować święta na 9 maja! Jaki to wstyd. Nasz dom kultury zawsze własnymi siłami i siłami społeczności przygotowywał jakiś program. A teraz nawet piosenek wojskowo – patriotycznych nie puścili. Nie potrzebujemy straganów, ale zróbcie ludziom święto, żeby nam dorosłym łatwiej było objaśniać dzieciom, co oznacza 9 maja, co to za ważny dzień, a im – zrozumieć i „wdrukować tę datę w głowy” – mówi oburzona Swietłana.
Pełną irytacji skargę, Swietłana skierowała do samego Łukaszenki. Solidarni z kobietą są także inni mieszkańcy Kostiukowki:
Świąteczną defilada była u nas zawsze, tylko nie w tym roku – mówią jednogłośnie dziennikarzowi tut.by.
– U nas zawsze z takim rozmachem organizowane było święto 9 maja, a teraz ludzie się przygotowali, dzieci odświętni ubrali, wyszli, a tu ani flagi ani muzyki. Mówią, że pieniędzy nie ma. Ale czy naprawdę tyle pieniędzy trzeba, żeby marsz przygotować, wręczyć weteranom kwiaty czy marsze wojskowe włączyć? – mówi z niedowierzaniem Zinaida.
Dmitrij z kolei mówi, że nieważne jak trudne czasy były – parada zwycięstwa w Kostiukówce była zawsze świętością.
Mamy oto przykład, jak udało się wdrukować w umysły narodu ideę świętowania „zwycięstwa nad faszyzmem”. Brak refleksji nad konsekwencjami „pabiedy” i ogólną histerię Białorusinów wokół tego trafnie podsumował Aleś Kirkiewicz na swoim blogu na portalu belaruspartisan.org.
„Białorusini, jak ci poganie z długoletnim stażem zdążyli sobie przyswoić powiedzenie: „I Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek”. I na Kuropatach krzyż kolejny postawią i wianek na Dzień Zwycięstwa pod monumentem położą….
Monument, po pierwsze, ale jakiego zwycięstwa? Zwycięstwa Kołymy nad Buchenwaldem? – no bo czyje to zwycięstwo? No tak, to zwycięstwo Moskwy, Stalina. Zwycięstwo GUŁAG-u. Zwycięstwo reżimu „czerwonego faszyzmu”.
Ale „dziadkowie walczyli”, a jakże! Dziadowie walczyli w wielu miejscach a jeszcze więcej dziadków zgniło na Syberii lub zostało rozstrzelanych i torturowanych w lochach czekistowskich. jakby nie patrzeć – dziadkowie bronili imperium otoczonego drutem kolczastym, by po powrocie z frontu trafiać za kratki. Byli zapędzani do kołchozów, wtłaczano im propagandę antyreligijną.
Tak więc rzeczywiście – „czerwony sztandar zwycięstwa” … jest czerwony. I oczywiście – zwycięstwa. Zwycięstwa w wojnie, którą sam Związek Radziecki rozpętał w 1939 roku, pomagając Hitlerowi unicestwić Polskę (…).
Hasła „pobieda” (zwycięstwo) i „dziadkowie wojowali”, to dziś marka, wizytówka kremlowskiej propagandy, jej główny atut. A to znaczy, że jeśli idziesz z kwiatami pod monumenty z płonącym wiecznie ogniem – niesiesz daninę, oddajesz hołd świątyni moskiewskich pogan”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!