Białoruś skutecznie walczy z plagą pijanych kierowców na drogach. W myśl przyjętej w 2013 roku ustawy, przewidującej konfiskatę samochodów kierowcom przyłapanym dwukrotnie w ciągu roku na jeździe pod wpływem alkoholu, odebrano już tysiące aut.
Biuro Prokuratora Generalnego Republiki Białoruś podało statystyki, z których wynika, że tylko w 2017 roku skonfiskowano 861 samochodów osobowych, 2 ciężarówki, 17 traktorów, 39 skuterów, 48 motocykli i 28 innych pojazdów rolniczych.
Prokuratura Generalna zwraca uwagę, że ilość pojazdów zajętych w 2017 roku spadła w porównaniu z rokiem 2016 o prawie 20 proc (w roku 2016 skonfiskowano 1247 samochodów, motocykli i innych pojazdów, a w 2017 – ogółem 995 pojazdów).
Białoruś wprowadziła przepisy w październiku 2013 roku, a już w połowie listopada pojawiły się skonfiskowane auta. Po wprowadzeniu nowego prawa przez pierwsze dni milicja zatrzymywała niewielu pijanych kierowców, jednak milicja drogowa zastrzegała, że o skuteczności przepisów będzie można mówić z perspektywy czasu.
Teraz Biuro Prokuratora Generalnego przekonuje, że „dynamika zastosowania tego środka karnego świadczy o zwiększeniu jego wpływu prewencyjnego”.
Obowiązująca piąty rok ustawa przewiduje surową grzywnę za pierwszą jazdę w stanie nietrzeźwym oraz pozbawienie prawa jazdy na 3 lata.
Jazda w stanie nietrzeźwym po raz drugi w ciągu roku oznacza automatyczną konfiskatę auta niezależnie od tego, czy nietrzeźwy kierowca jest jego właścicielem. Odstępuje się o tej zasady jedynie, gdy zatrzymany kierowca jechał autem, które… ukradł.
Osoby, które uporczywie dopuszczają się jazdy po pijanemu, mogą decyzją sądu trafić do więzienia.
Kresy24.pl/ab
4 komentarzy
Jan
8 lutego 2018 o 10:12Dwie rzeczy podobają mi się u Łukaszenki: 1) Kara śmierci z morderstwo 2) Zabieranie samochodów pijanym kierowcom.
Polak z Białorusi
8 lutego 2018 o 19:37Aha…1)Można ukarać,stracić i niewinnego,…a potem objaśniać, że tak bywa(Łuka nigdy nie objaśnia-to też ci się podoba?)2)Twój uczciwy i trzeźwy sąsiad poprosił cię o kluczyki twojego auta i tak się stało…troche łyknął …przypadkowo. Co będziesz robił?
beka
8 lutego 2018 o 10:47Dobre prawo. W Nowym Jorku też tak było (może jeszcze jest( Giulliani wprowadzał).
Polak z Białorusi
8 lutego 2018 o 19:40Mój w/w koment kieruję również do ciebie,beczku