Na polecenie Rady Ministrów RB przygotowany został projekt rozporządzenia, które przewiduje ograniczenia na rozwój niekonwencjonalnych źródeł wytwarzania energii elektrycznej. Powód? Państwo ponosi na tym zbyt duże straty…
Jak powiedział naczelnik urzędu rozwoju strategicznego „Belenergo” Andriej Niegodko, Ministerstwo Energetyki ponosi duże straty z powodu przepisów nakładających na resort obowiązek zakupu energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł energii, z wykorzystaniem współczynników motywacyjnych. Dla elektrowni wiatrowych i biogazowni oraz elektrowni wodnych, ten współczynnik wynosi 1,3, a dla źródeł działających na bazie energii słonecznej – 2,7.
W 2013 roku, wicepremier Władimir Siemaszko zauważył, że Białoruś powinna zmienić system współczynników motywacyjnych i wprowadzić ograniczenia na budowę takich źródeł, tłumaczą, że istniejący mechanizm powoduje ogromne straty dla budżetu państwa.
Według „Belenergo” obecnie na Białorusi funkcjonuje 70 elektrowni, wytwarzających energię elektryczną przy pomocy turbin napędzanych energią wiatru, bądź przekształcających energię promieniowania słonecznego. W miesiącach styczeń – czerwiec 2014 zostały one dopuszczone do sieci białoruskiego systemu energetycznego w ilości – 47.9 mln kWh energii elektrycznej, za kwotę wynoszącą niemal 87 mld rubli.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!