Sąd w Mińsku skazał 7 grudnia skazał Natalię Hershe, obywatelkę Białorusi i Szwajcarii, na 2,5 roku łagrów – poinformowali obrońcy praw człowieka z CPC Wiasna. Kobieta została uznana za winną stawiania oporu funkcjonariuszowi organów wewnętrznych.
51-letnia Natalia od 12 lat mieszka w Szwajcarii. We wrześniu przyjechała na wakacje na Białoruś, a 19 września wzięła udział proteście przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim, który odbywał się w Mińsku w pobliżu rynku Komarowskiego.
Według materiałów sądu, podczas zatrzymania kobieta stawiała opór, ściągnęła kominiarkę z głowy oficera OMON Siergieja Konczyka i podrapała mu twarz – milicjant podczas zamieszek został zadrapany pod prawym okiem Natalia została zatrzymana za wykroczenie administracyjne, ale wymiar sprawiedliwości wszczął wobec niej postępowanie karne.
OMON-owiec Konczyk zażądał pierwotnie rekompensaty za szkody moralne w wysokości 100 rubli, ale na rozprawie podniósł tę kwotę do 1000, bo jak twierdzi, jego wizerunek został upubliczniony, a on i jego rodzina dostają pogróżki.
Hershe nie przyznaje się winy. Twierdzi, że brała udział w pokojowym proteście, rzeczywiście próbowała zdjąć kominiarkę, ale nie spowodowała obrażeń ciała OMON-owca.
W rozprawie uczestniczył ambasador Szwajcarii na Białorusi Claude Altermatt.
oprac. ba
2 komentarzy
Andrew
7 grudnia 2020 o 17:40Jestem Dyktator i Ja mam władzę ! (SIC)
Andrew
7 grudnia 2020 o 17:41Radziecki Gułag.