Na wniosek prezydenta Petra Poroszenki Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zgodziła się na czasowe zawieszenie ruchu towarowego z opanowanym przez separatystów Donbasem. Ma obowiązywać dopóki pod kontrolę Ukrainy nie wrócą „ukradzione przez okupantów” – jak stwierdził Petro Poroszenko – ukraińskie przedsiębiorstwa. „Wstępna wartość odebranych aktywów stanowi 2 mld dolarów” – powiedział Poroszenko.
Po zatrzymaniu w ostatnich dniach przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy kilkudziesięciu uczestników prowadzonej od stycznia przez weteranów ATO, a wspieranej przez część polityków opozycji blokady handlu z separatystycznymi republikami DNR i ŁNR, w kilku miastach ukraińskich wybuchły protesty. Petro Poroszenko, który teraz sam wystąpił o zawieszenie ruchu towarowego z regionem kontrolowanym przez separatystów, oświadczył, że rachunki za straty gospodarcze poniesione w związku z blokadą należy wystawić między innymi partii Samopomoc mera Lwowa Andrija Sadowego i Batkiwszczynie byłej premier Julii Tymoszenko.
Jak informuje biuro prasowe prezydenta, podczas wystąpienia na posiedzeniu RBNiO, gdzie wniósł o czasowe zawieszenie ruchu towarowego, Petro Poroszenko oświadczył, że zamierza zainicjować przyjęcie ustawy o przywróceniu integralności terytorialnej Ukrainy i oskarżył niektóre siły polityczne o próbę pozbycia się części Donbasu i „wypchnięcia do Rosji kilku milionów Ukraińców”. W jego ocenie miałaby się do tego przyczynić proponowana przez te środowiska ustawa o okupowanych terytoriach, kładąca kres procesowi mińskiemu i związanym z nim sankcjom przeciwko Rosji.
Decyzja RBNiO o wstrzymaniu wymiany towarowej z Donbasem nie spodobała się w Berlinie. „Na niekontrolowanym przez Ukrainę terytorium sytuacja jest wystarczająco skomplikowana z powodu znacjonalizowaniaukraińskich przedsiębiorstw i nieprzestrzegania przez obie strony porozumień z Mińska. Jesteśmy zaniepokojeni decyzją Rady Bezpieczeństwa Narodowego o wstrzymaniu kontaktów. To dodatkowo oddali Donbas od Ukrainy” – oświadczył w rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert dodając, że przemoc, jaka miała miejsce w ostatnich dniach, to ostatnia rzecz, jaka jest teraz potrzebna Ukrainie. (Czytaj również: Nowy Majdan już się zaczął? „Naród dał Poroszence przyzwolenie na rezygnację z Donbasu i mińskich porozumień”)
Kresy24.pl
9 komentarzy
ltp
15 marca 2017 o 20:24niech się lepiej Niemce zajmą kebabami na swoim terytorium, niż tak „mondrze” pouczc Ukraińców
observer48
15 marca 2017 o 23:54Teraz kacapia będzie musiała pompować w opanowaną przez terrorystów część Donbasu więcej, niż koszty budowy gazociągu Nord Stream 2. Genialne posunięcie Kijowa, które uderzy tak w szkopię, jak kacapię, choć na pewno źle widziane przez Poroszenkę i innych oligarchów uczepionych u klamek Berlina i Paryża.
adam
16 marca 2017 o 08:14„genialne” hehehe to zobaczysz jakie to będzie genialne
SyøTroll
16 marca 2017 o 08:58To słuszna krytyka ze strony Niemiec, skoro Ukraina rzekomo walczy o „integrację terytorialną” „Republik Ludowych” z reszta Ukrainy, powinna unikać kroków sugerujących działanie przeciwne, ponieważ nie będzie szans na przyszłą reintegrację terytorium i społeczeństwa Ukrainy. Nie da się zintegrować społeczeństwa ukraińskiego „demokratycznie” używając metod totalitarnych rodem ze stalinowskiego okresu ZSRR czy III Rzeszy. Nie te czasy.
Japa
16 marca 2017 o 09:42Widać Rinat Achmetow stwierdził, że lepiej prowadzić biznes w Rosji. Cwany mafiozo, który posłał na tamten świat swojego szefa o „kliczce” Grek. Po prostu wysadził go na trybunie stadionu. Janukowycz był „pomazańcem” tej bandyckiej grupirowki. Edukacje zdobył w kryminale. Rinat kupił mu prezydenture. Tzw. Ukraina, to walka bandyckich ugrupowań plus (od niedawna) prawoseki, czyli trzecia siła. To kraj nieprzewidywalny. Zarzewie konfliktu na nieznaną skalę.
Karol
16 marca 2017 o 10:09Bardzo dobre info .
Karol
16 marca 2017 o 10:11Ta blokada oczywiście ?
mich
17 marca 2017 o 05:49sie ukraincy wewalili w formatcichych sojuszników rosji niemcy francja zamiast uk i usa to juz lepiej jak by sie powiesili odrazu
observer48
20 marca 2017 o 09:43Jeśli Niemcy wrzeszczą, jest to znak, że Ukraina podjęła właściwą decyzję.