„Niech to nie będzie 12 tysięcy ludzi – nawet nie 10 i nie 6. Niech ich zostanie 3 tysiące – ale niech to będą najbardziej lojalni, oddani krajowi ludzie. Z takimi Wakulczyk będzie pracował. A reszta niech idzie gdzie chce” – powiedział Aleksander Łukaszenka podczas prezentacji nowego szefa KGB Walerego Wakulczyka.
Po 18 latach rządów, topniejące dochody z handlu rosyjską ropą zmuszają Łukaszenkę do podjęcia, drastycznych dla niego oszczędności w utrzymaniu nieefektywnego aparatu państwowego.
Białoruski prezydent został zmuszony do wycięcia w pień urzędniczego aparatu, który przez wszystkie te lata, zapewniał „stabilność” i przewidywalność w kraju.
Wraz z biurokratycznymi głowami pod topór redukcji etatów spadną stanowiska w służbach bezpieczeństwa, dzięki którym Łukaszenka „przywracał porządek w państwie” tłumiąc opozycję, a jednocześnie utrzymywał na fali swoich najbardziej oddanych żołnierzy.
Białoruski prezydent oznajmił, że KGB musi iść z duchem czasu, i teraz trzeba postawic na jakość kadr.
– Dla tych, którzy wykażą się maksymalnym zaangażowaniem, aby stworzyć integralności i bezpieczeństwo naszego kraju, jesteśmy gotowi stworzyć najlepsze warunki pracy – zapewnił Aleksander Łukaszenko.
Podkreślił, że podstawowym kryterium oceny pracy nowego przełożonego będzie zdolność do stworzenia skutecznego zespołu, zdolnego do ciężkiej ale też twórczej pracy.
Ani słowem nie wspomniał, w jaki sposób tak ogromne cięcia etatów odbiją się na jakości służby. 75 procent mniej KGB – istów? Aż się wierzyć nie chce.
Prezydent wyjaśnił przy okazji przyczyny odwołania poprzedniego szefa KGB Wadima Zajcewa. Według niego, decyzja związana bya przede wszystkim z kiepskimi nastrojami wśród funkcjonariuszy średniego i niższego szczebla.
– Można powiedzieć, usłyszałem ich głos. Przede wszystkim to problemy z pracownikami, niezdrowy moralno- psychologiczny klimat panujący w poszczególnych jednostkach KGB. To było spowodowane złą organizacją kadrową, niewłaściwą pracą ideologiczną oraz niedostateczną ochroną własnego bezpieczeństwa – tlumaczył Łukaszenka.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!