Władze obwodu kaliningradzkiego przygotowują się do hipotetycznej blokady – pisze „Niezawisimaja Gazieta”. Dlaczego to robią? „Z powodu kryzysu krymskiego i zapowiadanych przez UE sankcji”.
„Region może funkcjonować w warunkach blokady żywnościowej praktycznie bezterminowo” – twierdzi cytowany przez gazetę minister rolnictwa obwodu Kaliningradzkiego i wylicza, że bez dostaw zewnętrznych obwód zaspokaja zapotrzebowanie na mleko w 56 proc., na mięso wołowe – w 30-40 proc.; zapasy kartofli wystarczą na 100 dni, a warzyw – na miesiąc; w magazynach znajduje się 127 tys. ton zboża, co pozwoli przetrwać do kolejnych zbiorów. Obawę budzą „tylko” ewentualne przerwy w dostawach energii elektrycznej i gazu, którego wystarczy tylko na tydzień.
„Hipotetyczna blokada może sprawić, że bałtycka eksklawa Rosji znajdzie się w trudnym położeniu” – konkluduje „Niezawisimaja Gazieta”.
A my jesteśmy hipotetycznie ciekawi, kto będzie Kaliningrad blokować i co będzie potem?
Kresy24.pl
1 komentarz
Rex
16 marca 2014 o 19:14C-K Autria upadala jeszcze w 1918 roku. Ale w publicznej komunikacji(prasa, radio, telewizja) Autriacy z uporem maniaka trzymaja sie swojego nazewnictwa. I tak Lwow to Lemberg, Krakow to Krakau, Bratyslawa to Preschborg. Nazywanie Krolewca Kalinigradem to jest tylko przyklad na jeszcze jedna zachcianke terytorialna Wielkorusow.Obawiam sie, ze juz prawie nikt z mlodych nie wie, ze Kalningrad to Krolewiec.Mowiac krotko Polska I litwa powinne gospodarczo tak powiazac caly okreg(podzielic na dwie strefy wplywow, na polnoc I na poludnie od rzeki Pregoly) aby wlasciwa przynaleznosc stala sie faktem.