Rosyjski opozycjonista Andriej Iłłarionow, były doradca ekonomiczny Władimira Putina, powiedział w rozmowie z Agnieszką Laskowską na antenie Polsat News, że agresywna polityka Rosji nie ogranicza się wyłącznie do Ukrainy.
Iłłarionow przypomina, że w grudniu ubiegłego roku rosyjskie MSZ w imieniu Putina wystosowało ultimatum do krajów zachodnich, w którym zostały wskazane państwa, które znajdują się na jego „celowniku” oraz kwestie polityczne związane z demilitaryzacją oraz „denatoizacją” Estonii, Łotwy, Litwy, Polski, Rumunii i Bułgarii. Ta lista została powtórzona dwukrotnie w wywiadach oraz przekazana przez rosyjskie MSZ w formie pisemnej.
Iłłarionow pytany o zapowiedzi użycia atomu przez Rosję w przypadku zagrożenia egzystencjalnego mówi krótko:
„Mamy do czynienia z Putinem. Niczego nie możemy wykluczyć. Jednak uważam, że jest to cyniczny blef i szantaż w stosunku do krajów zachodnich, USA i NATO, by nie wspierali Ukrainy. Dopóki Stany Zjednoczone będą udawały, że boją się tego blefowania, nic złego się nie wydarzy”.
czytaj więcej polsatnews.pl
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!