
Collage ilustracyjny za: Twitrer.com / DefenceU
Pomału zaczyna gromadzić się całkiem pokaźna bojowa flota powietrzna.
Ukraina otrzymała już od Danii, Holandii i Grecji 70 myśliwców F-16 – ujawnia Le Monde. Tymczasem w ramach brytyjskiej operacji Interstorm 6-miesięczne szkolenie rozpoczęła 4-ta już grupa ukraińskich pilotów.
Ponieważ Brytyjczycy nie mają własnych F-16, odpowiadają jedynie za wstępny etap szkolenia: nauka NATO-wskich standardów nawigacji, intensywna nauka angielskiego i 60 godzin pilotażu na maszynach Grob Tutor. Potem Ukraińców będą szkolić na F-16 Amerykanie, Belgowie, Duńczycy, Rumuni, Francuzi i Portugalczycy.
Cały kurs trwa półtora roku, o rok krócej, niż szkolą się piloci państw NATO, ale czas nagli – Ukraina potrzebuje jak najszybciej kolejnych przygotowanych do walki lotników. Ukraińcy wytypowani do tego szkolenia nie są zresztą „kompletnie zieloni”. Skończyli 4-letnią ukraińską Akademię Sił Powietrznych i latali wcześniej na maszynach posowieckich.
Już teraz wyposażone w bardzo dobry radar F-16 doskonale sprawdzają się na Ukrainie w strącaniu rosyjskich rakiet i dronów, wkrótce rozpoczną też zapewne w końcu polowanie na rosyjskie samoloty.
Zobacz także: Dyplomacja jak za Hitlera! „Nie uznamy żadnych uzgodnień za naszymi plecami”.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!