Autorzy nowego podręcznika historii Ukrainy do ósmej klasy, który niebawem ma wejść do użytku, jawnie prezentują rosyjską propagandę. Twierdzi tak dwóch z ośmiu ekspertów, którzy recenzowali podręcznik.
Według nich, przykładem powielania przez autorów rosyjskiej narracji historycznej jest stwierdzenie że „Rosja założyła Odessę, Dniepr, Symferopol i Sewastopol”. Podręcznik nie został jeszcze wydrukowany, ale może pojawić się w ukraińskich szkołach w przyszłym roku.
Profesor i doktor nauk historycznych Wiktor Brechunienko, jeden z ośmiu ekspertów, którzy recenzowali podręcznik, zauważył w nim wiele błędów. Szczególnie oburzył go fragment o czasach rozwoju regionów charkowskiego i sumskiego w XVII wieku: „Ukraińcy udawali się tam do prac sezonowych, na polowania, łowienie ryb, uprawianie pszczelarstwa itd. Przyrodę zagospodarowywali w sposób zbliżony do czasów prymitywnych, konfrontacji człowieka z naturą”.
Według profesora podręczniki nie były nawet sprawdzane pod kątem plagiatu, a jest ich ogromna ilość: „Jest dużo błędów konstrukcyjnych i faktograficznych. Ten podręcznik sączy w głowy uczniów moskiewskie schematy ideologiczne „rosyjskiego świata” i koncepcji „Noworosji”” – uważa Brechunienko.
Zgadza się z nim tylko jeden recenzent. Pozostałych sześciu specjalistów uznało nowy podręcznik za poprawny, stąd Ministerstwo Edukacji zaleciło ten podręcznik do użytku.
„Rosjanie nie zakładali tam miast. Budowali fortece dla swoich garnizonów, gdzie nie było żadnej ludności miejskiej. To tezy o zakładaniu ukraińskich miast przez Rosjan, a nie kamiennych twierdz – to trend znany od czasów Związku Radzieckiego” – uważa historyk Ołeksandr Ałfierow.
W sprawie okoliczności i procesu weryfikacji podręcznika w Instytucie Modernizacji Treści Kształcenia, który przeprowadził konkurs na ów podręcznik, wyznaczono dodatkową kontrolę.
Jeśli nie wykaże ona błędów, podręcznik może trafić do bibliotek szkolnych.
Opr. TB, https://ukraine.segodnya.ua/
fot. https://ukraine.segodnya.ua/
Powiązane wiadomości:
Ministerstwo Kultury Ukrainy wpisało na „czarną” listę siedmiu rosyjskich artystów. Obecnie znajduje się na niej 171 osób
Śledztwo dziennikarskie: konkubina prorosyjskiego ukraińskiego polityka jest właścicielką mieszkania w Moskwie o wartości 13 mln dolarów
„Zabrakło woli politycznej” – minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow wyjaśnił przyczynę długotrwałego tolerowania prorosyjskich mediów na Ukrainie
Estonia i Litwa poparły decyzję prezydenta Zełenskiego o zablokowaniu prorosyjskich mediów na Ukrainie
Rosyjska propaganda dezinformuje, jakoby kierowcą, który omal nie wjechał cysterną w tłum manifestantów w Minneapolis, był były ukraiński wojskowy
Dodaj komentarz