Denis Łopatin, o którego perypetiach z karykaturą deputowanej Natalii Pokłońskiej pisaliśmy w naszym serwisie trzy tygodnie temu postanowił opuścić Rosję z powodu grożącej mu sprawy karnej.
Zdecydował się na ten krok z powodu – jak się wyraził w oświadczeniu złożonym Agencji Kamczatka Inform – „aktywności zwolenników” posłanki Pokłonskiej.
Najpierw wyjechał do Szwajcarii na wystawę, by potem udać się do Francji, gdzie zaczął „przygotowywać dokumenty” i zapisał się na kurs języka.
Wspomniana przez niego „aktywność” polegała na złożeniu w końcu maja przez deputowaną Pokłońską zażalenia przeciw odstąpieniu od ścigania Łopatina przez odpowiednie organy, za karykaturę obrażającą uczucia religijne. Na karykaturze tej upozowana na świętą trzyma nieprzyzwoitą figurę cara Mikołaja II.
Natomiast sam Łopatin widzi swoje dzieło inaczej: „Rysunek ośmiesza ludzi, którzy swoją niezaspokojoną seksualność starają się zamaskować duchowością. Rysunek nie przedstawia konkretnych osób, a tylko wizerunek medialny polityków, którzy wszystkiego chcą nam zakazać”.
Napis na rysunku brzmi: Znajdźcie głupiej chłopa!
Adam Bukowski
1 komentarz
józef III
20 czerwca 2018 o 23:34wulgarne chamstwo tego gostka i drwina z cerkwi (przeczytacie jego plakat)spotkały się z reakcją i tyle !