Armenia oskarża Azerbejdżan o strzelanie do jeńców wojennych i domaga się międzynarodowego śledztwa. Według Erywaniu zbrodnie potwierdza materiał filmowy z rozstrzeliwań żołnierzy, który krąży po Telegramie. Podało „Radio Wolna Europa”.
„Republika Armenii domaga się jasnej oceny straszliwych zbrodni wojennych popełnionych przez siły zbrojne Azerbejdżanu w tym i poprzednich okresach” – czytamy w oświadczeniu MSZ Armenii.
Stanowczo na ten temat wypowiedział się również premier Nikol Paszinian, który wezwał społeczność międzynarodową, aby potępiła tę zbrodnię i podjęła odpowiednie kroki w celu powstrzymania Azerbejdżanu.
„Kolejne przerażające wideo zostało opublikowane w sieci społecznościowej, w którym azerbejdżańscy żołnierze arbitralnie karzą grupę ormiańskich jeńców wojennych na suwerennym terytorium Armenii. Armenia wykorzysta wszystkie dostępne mechanizmy międzynarodowe, aby zapewnić dochodzenie i ściganie” – powiedział Nikol Paszinian.
Na doniesienia zareagował Toivo Klaar, specjalny przedstawiciel UE na południowym Kaukazie.
„Jeśli potwierdzi się autentyczność tych nagrań, to jest to zbrodnia wojenna, która musi zostać zbadana, a sprawcy muszą zostać ukarani” – powiedział.
Prokuratura Generalna Azerbejdżanu w oświadczeniu napisała między innymi, że bada autentyczność filmu i po przeprowadzonym śledztwie podejmie kroki prawne.
DJK, ekhokavkaza.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!