W czwartek do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP wezwany został Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew. Powód? Publiczne pomówienie Polski przez senatora Aleksieja Puszkowa.
Przypomnijmy, że rosyjski senator zarzucił Polsce zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów przewożących pomoc medyczną do Włoch.
26 marca ambasadora Andriejewa przyjął dyrektor Departamentu Wschodniego MSZ RP.
„Polska nie przepuściła rosyjskich samolotów z pomocą dla Włoch przez swoją przestrzeń powietrzną. To podłość na poziomie polityki państwowej. Tym bardziej, że pomoc przeznaczona była dla sojusznika Polski w UE i NATO. Odtąd Rosja w niczym nie powinna wychodzić naprzeciw Polsce. W niczym” – napisał Puszkow na Twitterze.
Informacje zdementował kilka dni temu wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
„Czas napięcia zw. z epidemią wykorzystywany jest także do rozbijania jedności europejskiej i transatlantyckiej. (poprzez dezinformacje). Żaden samolot lecący z pomocą dla Włoch nie został zablokowany. Polska przestrzeń powietrzna dla tranzytu jest otwarta. Bądźmy uważni” – napisał również na Twitterze Marcin Przydacz.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w związku z wypowiedzią Puszkowa oświadczyło, że „Strona polska wyraziła oburzenie absurdalnym zarzutem sformułowanym przez prominentnego rosyjskiego polityka, podkreślając, że rozpowszechnianie fałszywych informacji, które dzielą państwa i społeczeństwa jest wyjątkowo naganne w sytuacji, gdy naszym wspólnym zadaniem powinno być zwalczenie bezprecedensowego zagrożenia w postaci śmiercionośnej pandemii, która nie zna granic” – czytamy na stronie MSZ.
Jednocześnie ambasador Siergiej Andriejew został poinformowany o liście napisanym przez marszałek Elżbietę Witek do Przewodniczącej Rady Federacji Walentyny Matwijenko z apelem o zdyscyplinowanie senatora Aleksieja Puszkowa i zwrócenie szczególnej uwagi na potrzebę działania w duchu solidarności w obliczu rozszerzającej się pandemii.
„Ambasador Andriejew wskazał, że oficjalne organy Federacji Rosyjskiej nie kontrolują środków masowego przekazu, a fałszywej informacji nie potwierdziły, ani jej nie powieliły. Została ona także usunięta z platformy Twitter przez samego senatora Puszkowa” – podaje polskie MSZ w opublikowanym komunikacie.
„Ambasador Federacji Rosyjskiej zgodził się, że próby wykorzystywania obecnej sytuacji do walki politycznej przynoszą szkodę globalnym wysiłkom na rzecz powstrzymania COVID-19 i zapewnił, że władze Federacji Rosyjskiej są zdeterminowane, by uczestniczyć w międzynarodowej współpracy w walce z trwającą pandemią”
oprac. ba na podst. msz.gov.pl
3 komentarzy
Darek
27 marca 2020 o 09:21Po raz kolejny napiszę – to klasyczna turańszczyzna z innym pojęciem kłamstwa. Wszystko co służy celowi traktują jak prawdę i tyle.
krogulec
27 marca 2020 o 10:52Większych głupców jak ruskie trudno znaleźć.
karoll
27 marca 2020 o 11:24Kłamstwo potarzane staje się prawdą. To klasyczna metoda kremla.