150 lat temu Rosja i USA zawarły porozumienie, na mocy którego Alaska stała się częścią USA. „Na podpisaną w 1867 roku umowę o sprzedaży przez Rosję Alaski Stanom Zjednoczonym należy patrzeć jak na wspólną historię Rosji i Ameryki oraz wydarzenie, które sprawiło, że region stał się miejscem symbiozy kultur” – mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową rosyjski historyk Aleksandr Pietrow.
Przed 150 laty Rosja i USA zawarły porozumienie, w którym mowa była nie o „sprzedaży”, ale o „odstąpieniu” Stanom Zjednoczonym tego terytorium , a transakcja przyniosła w stosunkach Rosji i USA „epokę zgody” – wskazuje Pietrow. Z punktu widzenia inicjatora transakcji, wielkiego księcia Konstantego, brata cara Aleksandra II, wydawało się, że Rosja odnosiła pewną korzyść. Książę „uważał, że jeśli nie odstąpimy USA tego terytorium, to je stracimy, a więc lepiej jest to uczynić” – tłumaczy rosyjski historyk. „Z punktu widzenia geopolityki Rosja być może dokonała posunięcia niefortunnego, dlatego, że naruszyła pewną równowagę geopolityczną” – przyznaje. Ale – jak zauważa – umowa miała dwie strony i transakcji nie można rozpatrywać z punktu widzenia jednego kraju. „To nie tylko historia rosyjska, to jest historia rosyjsko-amerykańska”, a także całego regionu Azji i Pacyfiku – podkreśla Pietrow. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl
10 komentarzy
Adr
30 marca 2017 o 16:47Z punktu widzenia geopolityki może i tak
tyle że geopolityka i sukcesy w niej nie zmieniają faktu że Rosja to syf.
Trochę ropy i złota w te czy we wte i tak by tego nie zmieniło.
Stanowiska rakiet na Alasce raczej też by w okresie zimnej wojny nie doprowadziły do jej wybuchu
a sama Alaska była by bardziej pułapka trudną do obrony(jak Kaliningrad gdybyśmy dbali o wojsko i zdolności ofensywne)
Alaska być może Amerykanie lub Kanadyjczycy(Brytyjczycy) przyłączyli by w latach 1917-1921 albo powstał bym tam ,,biały Tajwan”
albo Japończycy w latach 1904-1905.
USA w 1905 doprowadziło do ograniczenia strat Rosji w wojnie z Japonią pokoju w Porstmuth.
Faktycznie Rosja coś zyskała po za pieniędzmi.
Rosja nie była w stanie przerzucić odpowiednich sił do obrony Korei(miała je ale w Europie podobnie dziś z chińskim zagrożeniem) tym bardziej jak miała obronić Alaskę.
Jaromir Dun
30 marca 2017 o 18:45gdyby alaska należała dzis do panstwa kremlowskiego, to byłby tam syf czyli rzeki zanieczyszczone ropą, wysypiska śmieci w lasach. Dzięki bogu jest jak jest.
piojaw
30 marca 2017 o 21:39To jest ruskie fałszowanie historii opowiadanie jakoby Alaska została odstąpiona. Nieprawda została sprzedana i jak na tamte czasy za całkiem niezłą sumę 7,2 mln dol (trudno to przeliczyć na dzisiejsze pieniądze bo metody mogą być różne, ale porównując do ceny złota to mogło być ok 300 mln dol). Trzeba pamiętać, że Alaskę nazywano „ogrodem dla niedźwiedzi polarnych” i nikt nie wiedział o złożach ropy naftowej czy złocie. Dlatego wówczas zakup ten nie był przyjmowany z entuzjazmem. Natomiast Rosji, osłabionej i zadłużonej po przegranej Wojnie krymskiej, były te pieniądze bardzo potrzebne. Drugim motywem tego rzekomego odstąpienia była świadomość Rosjan, że Królestwo W.Brytanii i Irlandi może im łatwo ten teren zwyczajnie zabrać.
Emir
30 marca 2017 o 22:55Już o tym kiedyś słyszałem – i co, Moskale teraz zażądają zwrotu Alaski od USA ? Niczym Chiny dostały Hong Kong od UK po dzierżawie?
Bo jak nie to co? – wypowiedzą USA wojnę, czy może jakaś moskalska matrioszka z Alaski ( Tania?)
„poprosi Pucina o pomoc” i biedny Pucin będzie tam musiał wysłać swe wojska
„dla obrony mniejszości rosyjskiej na Alasce”?
Durne ćwoki. Zaprawdę słowo KACAP jednak coś o nich mówi.
A Amerykany już trzęsą portkami (?) i polecą oddać moskalom ziemie pełną ropy? Tego jak Krymu sobie nie wezmą – prędzej dostaną solidnie w zęby.
fifa
30 marca 2017 o 23:14Rosyjski „historyk” bezczelnie łże, jak każdy kacap. Alaska została nabyta przez USA za beczkę złota i na taka cenę zgodził się ten ich rosyjski „car” czy jak tam on się zwie. To jego sprawa, że nie zażądał więcej.
gość.
31 marca 2017 o 07:47Gwoli ścisłości….aby nastąpiło odrodzenie stosunków pomiędzy Rosją a U.S.A to trzeba tę kukłę Lenina z Mauzoleum wynieść. Wprowadzić należy do Mauzoleum zwłoki Cara Mikołaja 2 z córkami ,żoną i synem.
Red
31 marca 2017 o 08:59Gość powiedział co powiedział ,smutne jest jednak ile nienawiści i jadu przebija w niektórych komentarzach (USUN.-RED.) i wstyd mi z tego powodu .
jubus
31 marca 2017 o 10:19Ja tu nie widzę, niczego złego w tych komentarzach. Prawda jest taka, że Rosja to kraj idiotów. Stąd taka u nich bieda i zacofanie. Właśnei porównanie USA i Rosji, pokazuje, że to nie terytorium, nie zasoby surowcowe, nie demografia, ale zasady, rządzące społeczeństwem i narodem, decydują o jego powodzeniu.
Rosja zawsze była, jest i będzie synonimem nędzy i zacofania. Wystarczy porównać sobie jak wygląda prowincja w Finlandii, a jak w rosyjskiej Karelii.
jaxa
31 marca 2017 o 21:46srali w gacie ze anglicy wezma alaske to sprzedali za grosze (dzisiejsze $ 108 000 )
co za szczescie
mmartini72
3 kwietnia 2017 o 00:20Gdyby nie powstanie styczniowe i przez 1,5 roku zero wpływów z Królestwa Polskiego i Wlk. Ks. Litewskiego, car by nie musiał odsprzedać Alaski. Mało tego po stronie negocjatorów USA uczestniczył Polak a po przeciwnej stronie Kurlandczyk związany rodzinnie także z Polską.