Sytuacja na Ukrainie staje się coraz trudniejsza – uznała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
„Tak, do tej pory nie było deeskalacji, a były wydarzenia, w związku z którymi sytuacja na wschodzie Ukrainy stawała się coraz trudniejsza. Pomimo faktu, że zajęte przez separatystów terytorium zmniejszyło się” – oświadczyła kanclerz w wypowiedzi dla dziennikarzy w Berlinie po strąceniu malezyjskiego samolotu.
Jak powiedziała, wcześniej przekonywała prezydenta Petra Poroszenkę, by zdecydował się na jednostronne zawieszenie broni.
„Gest dobrej woli nie został wykorzystany” – stwierdziła Merkel.
„Sytuacja jest trudna także z tego powodu, że wychodzimy z założenia, iż rosyjski prezydent oczywiście ma wpływ na separatystów, co najmniej częściowy. Ale jednak separatystów należy odróżniać od rosyjskiego rządu” – oświadczyła kanclerz cytowana przez… kremlowską tubę propagandową „Głos Rosji”.
Kresy24.pl/Głos Rosji
2 komentarzy
Powstańmy!
19 lipca 2014 o 10:22Napompujcie koła o 0,5 bara ponad zalecenia producenta. Nie szkodzi to oponom i silnikowi. Odrobinę spada tylko komfort. A terroryści będą mieli od każdego z nas śr. o 3 $/m-c mniej. Pokażmy terrorystom i ich trollom faka!:)) Po kieszeni dziadów!
Iwka
20 lipca 2014 o 21:53Jej się przecież wydaje, że jest nową carycą Katarzyną, to czego się spodziewać…