W prawosławnym soborze Świętych Piotra i Pawła w Homlu rozpoczynało się właśnie całonocne czuwanie, poprzedzające święto Narodzenia Jezusa, gdy u wrót świątyni pojawiły się harcerki, niosąc ze sobą Betlejemskie Światło Pokoju – symbol ciepła, miłości, pokoju i nadziei, zapalony w Grocie Narodzenia Chrystusa w Betlejem.
W Wigilię Bożego Narodzenia, które wyznawcy prawosławia obchodzą 7 stycznia, ogień z Betlejem, miejsca ziemskiego narodzenia Jezusa Chrystusa został wniesiony do prawosławnego soboru Świętych Piotra i Pawła w Homlu. Przekazały je harcerki – katoliczki. To wydarzenie można nazwać przełomowym w historii stosunków międzywyznaniowych nie tylko w Homlu, ale i całej Białorusi, pisze portal katolik.life.
Przekazanie ognia miało miejsce wieczorem 6 stycznia, kiedy prawosławni obchodzili Wigilię, a Kościół katolicki – Święto Trzech Króli (Objawienia Pańskiego).
O zmierzchu, u wrót świątyni pojawiły się dziewczęta – harcerki, które przemaszerowały w procesji do głównej cerkwi prawosławnej Homla. Powitał je uroczyście biskup Homelski i Żłobiński Szczepan wraz z duchowieństwem i świeckimi. Wielebny Stefan zapalił świece od harcerskiej lampy, i tym samym symbolicznie wniósł ogień z Betlejem do świątyni. Harcerki korzystając z okazji, złożyły wszystkim świąteczne życzenia, a najmłodsi mogli liczyć na słodkie prezenty, donosi Katolik.life.
Kresy24.pl/ab
2 komentarzy
Maciej H.-Horawski
10 stycznia 2018 o 12:53Bzdura, to nie są harcerki, ale skautki. Harcerstwo to nazwa wyłącznie polskiej odmiany skautingu, skauting białoruski nie ma nic wspólnego z harcerstwem.
desay
12 stycznia 2018 o 10:50a praktyka w rodzinach wygląda bardzo międzywyznaniowo gdzie małżonkowie i rodziny żyją w zgodzie gdzie często ojciec jest Katolikiem a matka wyznania prawosławnego lub odwrotnie. Wiele razy widziałam na cmentarzu współczesne podwójne groby małżonków o różnych wyznaniach.