Rosję czeka nieuchronny rozpad państwa, jeśli nie poszerzy swojej przestrzeni ekonomicznej. Dla kraju, który ma około 140 milionów ludności, a z Białorusią i Kazachstanem około 200 mln, to stanowczo za mało. Rosji potrzebny jest rynek minimum 250-300 milionowy. Bez Ukrainy to absolutnie niemożliwe.
Jakie jest sedno rosyjskiej wojny o Ukrainę, świetnie ilustruje załączone wideo. Wywód rosyjskiego analityka pokazuje, czym Rosja jest naprawdę i w czym zawiera się sens jej istnienia i polityki.
Mówiąc w skrócie: Taka Rosja, jak obecnie, nie ma racji bytu. Nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie. Wszystkie rozważania o tym, czy Putin weźmie Donbas siłą, czy z niego zrezygnuje, są pozbawione sensu. Fakty są nieubłagane: Ukraina jest Rosji niezbędna do przeżycia, ale Ukrainę Rosja utraciła i nikt jej nie jest w stanie zastąpić. Bez Ukrainy Rosja zginie.
Nie może być „zastępczą Ukrainą” Iran, który ostatnio pojawił się w przekazach Kremla jako „partner Rosji”, ponieważ Rosja nie ma nic Iranowi do zaproponowania. Z Ukrainą miała zintegrowaną gospodarkę, z Iranem nie ma nic wspólnego. Straciwszy bezpowrotnie Ukrainę, a Rosja ją realnie utraciła, Rosja stawia krzyżyk na własnym grobie.
Swoją polityką wobec Ukrainy Putin postawił Rosję przed bardzo trudnym wyborem. Trzeba się pogodzić z tym, że jego państwo się rozpadnie, bo ropa i gaz już w niczym nie pomogą ze względu na ceny. Wszystko zmierza do upadku już nie tylko gospodarki, ale całego kraju. Albo – i to drugi wariant – trzeba, mówiąc brutalnie, zawojować Ukrainę siłą. I okupować ją, licząc się z kosztami wojny partyzanckiej.
W 2014 roku problem wyglądał inaczej. Była wtedy możliwość „odwojowania Ukrainy” przy pomocy zaledwie kilku jednostek specnazu. Jesienią tamtego roku, taka „okazja”, kiedy można było jeszcze niewielkimi kosztami rozgromić ukraińską armię, była powtórnie. Teraz nic już się zrobić nie da bez wojny na pełną skalę ze wszystkimi jej konsekwencjami.
Rosja będzie gnić i powoli się rozpadnie, jeśli nie zdobędzie Ukrainy. A zdobyć ją może już tylko siłą, rozpętując pełnowymiarową wojnę. I nie zmieni tego fakt, że nastąpią jakieś „rewolucyjne” zmiany na szczytach władzy, bo problem pozostanie: nie pojawi się z powietrza 145-150 milionów ludzi, którzy są potrzebni Rosji, żeby stworzyć potrzebną jej przestrzeń gospodarczą. No, chyba że Zachód znów Rosji pomoże…
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
67 komentarzy
Szachrajew
17 sierpnia 2016 o 12:50Rosja weźmie wszystko… aż po same migdałki 😉 i się zadławi.
Ktoś kto stoi na kolanach musi..
Boo
17 sierpnia 2016 o 13:05Inaczej to widzę. Rosji nie jest potrzebna Ukraina jako rynek zbytu, tylko jako kraj do wysysania. Rosja działa jak wirus, piramida finansowa.
Paweł Bohdanowicz
17 sierpnia 2016 o 15:05Piramida finansowa…
Ciekawe porównanie. Często słyszy się opinię, że Rosja musi wiecznie się rozrastać, bo inaczej padnie. To właśnie dokładnie tak, jak w piramidzie finansowej.
Olo
15 grudnia 2020 o 22:06Sami eksperci haatfuuu!!
tomek
17 sierpnia 2016 o 13:17Rosję czeka rozpad.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/rosjan-coraz-mniej-do-2050-roku-bedzie-ich-80-mln,572560.html
Tadeusz
17 sierpnia 2016 o 13:22Bzdury- że Rosja gospodarczo nie może przeżyć bez Ukrainy! Rosyjska propaganda szykuje swoich obywateli i świat do rozpętania pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie!
observer48
17 sierpnia 2016 o 19:17@Tadeusz
Srrawdź sobie znaczenie zwrotu „pyrrusowe zwycięstwo”.
SyøTroll
17 sierpnia 2016 o 22:43Ukraina może się okazać „pyrrusowym zwycięstwem” dla Unii, nie Rosji.
observer48
18 sierpnia 2016 o 05:29@SyøTroll
Też polecam sprawdzenie znaczenia termiu „pyrrusowe zwyycięstwo”, a następnie porównanie łącznegoo PKB Unii, Ukrainy i faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej. Koszt utrzymania biurokracji unijnej jest wyższy, niż unijne subsydia dla rządu Ukrainy. Gdyby Niemcy wykazały dobrą wołę, kacapia już od dawna pływałaby do góry brzuchem we własnycch odchodach. Wydaje się jednak, że los kacapii jest przesądzony i ostateczny rozpad tego, co zosało z sowieckiego imperium jest tylko kwestią czasu. http://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1597/5078/original.jpg
Fuhrer Putler, finansując ruchy ekstremistyczne i separatystyczne w Unii, niechcący podciął nogi swoim najlepszym sojusznikom, czyli Francuzom i Niemcom. Najazd młodych muzułmańskich mężczyzn już rujnje te państwa, a rozpad strefy euro i upadek tej waluty wydają się tylko kwestią czasu. Paradoksalnie, skorzystają na tym byłe republiki i państwa bloku sowieckiego, ponieważ bismarckowsko-merkeloowskie mżonki o Mitteleuropie i wymanewrowaniu Amerykanów i ich armii ze Starego Kontynentu odpływają w siną dal wraz z umocnieniem pozycji NATO.
Ppobrzękiwanie zardzewiałą szabelką przez kacapską kleptokrację wywołuje skutek odwrotny od zamierzonego, bo jak mnie kilka godzin temu poinformował kolega mieszkający niedaleko trzech baz US Air Force w Teksasie, gdzie szkolą się polscy piloci F-16, ponad połowę ich personelu i myśliwców przemieszczono w ostatnich dniach do Niemiec, Polski i Rumunii. Nie zapominajmy, że jedynym organem władzy w USA, który zachowuje ciągłość i konsekwencję w amerykańskiej polityce obronnej jest Pentagon, a nie Kongres, czy Biały Dom. Bez wzgledu na to, kto wygra listopadowe wybory, polityka obronna USA niewiele się zmieni, a jeślii się zmieni, to na niekorzyść Niemiec i RoSSji.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 00:06Rosja się nie rozpadnie. Nie taki jak ty wróżbita Maciej tak twierdził i Rosja dalej ma się dobrze. Rosja jest potrzebna USA i UE . Od dawna już o tym pisałem. Amerykanie nie poradzą sobie sami z Chińczykami a UE potrzebuje petropieniążków i rynkowej studni bez dna dla swoich produktów. Rosja jako imperium może być tylko z ukrainą. Rozpęta kolejną wojnę a ukrainy nikt jej nie wyrwie, nawet banderowski zachód (choć chwilowo mają władzę ale amerykanie ich sprzedadzą a Putin dobije). Sankcję przyspieszą upadek ukrainy. Putin ma większe zmartwienia więc musi szybko wygasić konflikt. Jak nie wymusi tego politycznie to zrobi to militarnie. Te zachodnie obwody mają szansę na formę jakiegoś „względnie samodzielnego” bytu (kraj polno – rozrywkowy złożony z Galicji, Wołynia, Podola, Bukowiny, Rusi Zakarpackiej) bo Putin tego nie uznaje za ukrainę.
observer48
21 sierpnia 2016 o 00:58@Pafnucy
Putlerek już na Krymie zwinął żagle i pałuje na pagajach. Być może Polska już sprzedała Ukrainie pociski przeciwpancerne Spike-LR w zamian za zamówione pociski kierowane do polskich Migów 29, które Ukraina produkuje.
W obliczu wysiłków Francji i Niemiec utworzenia sił zbrojnych Unii, co oznacza stopniowe wyparcie USA i ich wpływów z Europy, należy racjonalnie oczekiwać usztywnienia stanowiska USA wobec Niemiec i Francji oraz zacieśnienia współpracy z Wielką Brytanią i państwami członkowskimi UE i NATO graniczącymi z Francją i Niemcami, aby je wyizolować i otorbić.
Ponieważ Polska i Ukraina to potężne bariery praktycznie uniemożliwiające jakiekolwiek poważne zbliżenie między Francją i Niemcami a RoSSją, oba państwa będą mogły liczyć na wsparcie Yankesów. Jakiś czas temu wyciekła amerykańska doktryna strategiczna na lata 2020-2040 zakładająca utrzymywanie kontrolowanych lokalnych konfliktów w strategicznych rejonach globu ziemskiego, blokowanie dostępu kacapii do złóż surowców energetycznych poza terytorium faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej i w efekcie gospodarcze wykończenie RRoSSji przed ostateczną rozprawą USA z Chinami.
Problemem są tak skorumpowani ukraińscy oligarchowie z Poroszenką na czele, jak neobanderowcy i inni ultranacjonaliści. Osobiście nie wierzę, że opublikowanie właśnie teraz przecieku dokumentów wskazujących na finansowanie Prawego Sektora prez Partię Reginów i osobiście samego Janukowycza to zwykły przypadek. Możemy wkrótce oczekiwać więcej takich sensacji.
Podsycanie i utrzymywanie konfliktu na Ukraine leży w interesie USA, bo drenuje słabiutką gospodarczo RoSSję przy niewielkich amerykańskich nakładach na podtrzymanie gospodarki Ukrainy na poziomie gwarantującym jaki taki pokój społeczny. Zniesienie wiz Schengen dla Ukraińców upuści nadmiar pary z kotła tak, jak to miało miejsce w Polsce w latach 1970. i 1980. i otworzy strumień miliardów euro transferowanych na Ukrainę. USA zbyt dużo zainwestowały w Ukrainę, aby rzucić ja na pastwę kacapii słynącej z tego, że czegokolwiek dotknie, zamienia w łajno.
Stan
17 sierpnia 2016 o 13:25Ale brednie. Jak ziemie dzisiejszej Ukrainy należały do I Rzeczpospolitej szlacheckiej, to Rosja sobie bardzo dobrze radziła bez Ukrainy. O wiele lepiej niż I Rzeczpospolita z Ukrainą.
Ukraina ma Rosji do zaoferowania żywność i niewiele więcej. Gospodarka jest zrujnowana przez oligarchów i jak Rosja by wcieliła Ukrainę, to nie podoła rosyjska gospodarka, bo cała infrastruktura i przemysł są tam w fatalnym stanie.
jubus
17 sierpnia 2016 o 15:47Ale to dokładnie, tak jak rosyjska. Faktycznie, Ukraina i Rosja to kraje na tym samym poziomie (niedo)rozwoju. Różnica w poziomie życia bierze się tylko stąd, że Rosja ma ropę,gaz i inne surowce, a Ukraina, nie.
observer48
17 sierpnia 2016 o 19:31@jubus
„(…) Rosja ma ropę,gaz i inne surowce, a Ukraina, nie.”
Ukraina też ma, i to RoSSję najbardziej boli. Olbrzymie złoża ropy i gazu wokół Pówyspu Krymskiego na płytkim shelfie przybrzeżnym rozciągąjące się aż po Odessę i Ruumnię, gaz łupkowy w okolicach Słowiańska oraz wciąż dość bogate złoża na Podkarpaciu. Ukraina ma również bogate złoża antracytu, węgla koksującego, rud żelaza i manganu, a także innych surowców. Ukraina ma również najlepsze na świecie ziemie uprawne zdolne wyżywić nie tylko kacapię, ale całą Europę.
jubus
17 sierpnia 2016 o 23:20No to ostatnie, to akurat źle dla Polski. Pod względem rolnictwa i żywności, Ukraina to śmierć dla Polski.
Dlatego im gorzej dla Ukrainy(oraz Rosji)tym lepiej dla Polski.
Pije za rozpad tego ukraińsko-rosyjskiego badziewia.
Barnaba
18 sierpnia 2016 o 00:13No i muszę przyznać że zgadzam się od czasu do czasu z Twoimi spostrzeżeniami, choć boleję nad Twoim poparciem dla Azowa.
jubus
18 sierpnia 2016 o 08:57A niby dlaczego Azow ma być czymś złym? Popieram nacjonalistów na Ukrainie, w Rosji, ale tych normalnych, a nie jakichś banderowsko-imperialistycznych oszołomów, którym się marzy „Wielikaya Ukrayina” od Krakowa po Wołgograd. O ruskich imperialistach nie wspomnę.
W Azowie walczyli nie tylko Ukraińcy, co cała masa Rosjan, jakiś Szwed. Rosja potem zrobiła „swój Azow”, sklecony z jakichś proputinowskich pomyleńców. W Rosji, praktycznie wszystkie organizacje narodowe są zakazane, działają jedynie te, co wspierają kłamstwa Moskwy.
Wniosek z tego taki, że Azow to poparcie dla Ukrainy i Rosji, a nie Ukrainy, przeciw Rosji.
Rozpad tych dwóch państw, na pewno pomoże zwykłym ludziom, w nich mieszkającym.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 00:24„jubus” Azow to banda nazistowoskich zbrodniarzy a nie jacyś nacjonaliści. Przestań pisać takie głupoty bo czytający takie komentarze dostają zapalenia spojówek. Masz tutaj swoich „nacjonalistów” i przestań bredzić: http://thomascainreport.blogspot.com/2015/03/its-his-personal-ideology-usa-today.html ; http://ukraineatwar.blogspot.com/2014/11/nazis-in-azov-battalion.html ; https://ukraineantifascistsolidarity.wordpress.com/2014/06/24/more-neo-nazis-take-oath-as-members-of-azov-battalion/ ; http://beforeitsnews.com/politics/2014/09/nazis-fighting-nazis-in-ukraine-2648896.html ; https://narodnieurasia.wordpress.com/documentation-of-the-eu-nazi-connection-in-ukraine/ ; https://thetruthspeaker.co/2015/02/01/who-goes-to-an-azov-battalion-charity-concert-heres-10/ ; Same nazistowskie ście[usun.red.] Jak znasz trochę angielski to poczytaj i zamiast w pierś uderz się mocno w głowę.
antygona
17 sierpnia 2016 o 13:39Nie na darmo ktoś mądry powiedział: rosji nie ma bez Ukrainy. A więc rosji nie ma, bo obecna putinowska rosja jest tylko zmurszałym gow….m i niczym więcej. Życzymy więc rosji, by rozpadła się jak najszybciej. Trzeba przewietrzyć ten trupi odór jaki rozciąga się nad światem za przyczyną rosji.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 00:43A tobie ukraińskie dziecko neostrady życzymy żeby twoje dwie półkule mózgowe nareszcie się spotkały.
olo
17 sierpnia 2016 o 13:41kilkanaście lat przed II WŚ gdy o Ukrainie nie było mowy, Roman Dmowski przepowiadał podobny czarny scenariusz Ukrainie… Ruscy nigdy nie pozwolą aby istniała niezależna Ukraina
KatolikPolak
17 sierpnia 2016 o 13:42apeluję do polskiej klasy politycznej – widząc że dziś Zachód już nas sprzedał jak w 1920 i 1939 roku nie róbmy tego samego błędu drugi raz – bo w 1920 roku nic więcej nie można było zrobić a w 1939 trzeba było od 1937 być dogadanym z Niemcami i w 1937 brać Litwe Kowieńską a w 1938 cały Ślązk Cieszyński z Polską Ostrawa i Spiż i Orawe – natomiast teraz trzeba sie z Putinem dogadać i brać Lwów po linię Curzona B lub granice z 1920 roku lub nawet granice z 1772 roku – głupoty gadam? ale jak nie zlikwidujemy podatków i nie zastąpimy ich 2% obrotowym to kolejne 2-3 mln młodych wyjadą a na to miejsce przyjadą Ukraińcy i będzie to samo jak przywrócenie granicy z 1772 roku ps nie jestem ruskim trolem
jubus
17 sierpnia 2016 o 15:50A co mają podatki do wyjazdu młodych? Przecież te 2-3 miliony, nie założą sobie firm, w tym syfie. Polscy przedsiebiorcy, tzn. złodzieje, prędzej napchaja sobie kieszenie niż zaczną płacić pracownikom.
Kto odpowiada za import Ukraińców? Polscy pracodawcy, nikt inny.
Barnaba
18 sierpnia 2016 o 00:16jesteś urzędnikiem?
jubus
18 sierpnia 2016 o 08:58Nie, byłym przedsiebiorcą, uwalonym przez złodziei i oszustów, zwących się „polskimi przedsiębiorcami”.
jubus
18 sierpnia 2016 o 09:02O pazernym państwie, łupiącym zwykłych Polaków, na każdym kroku nie wspomnę.
W Polsce mamy klasyczne połączenie socjalizmu i kapitalizmu, z jednej strony pazerne państwo i urzędnicy, z drugiej pazerni kapitaliści. A zwykły Polak, między nimi.
Ukraina, wcale aż tak bardzo od Polski pod tym względem nie odbiega, tyle, że jest jeszcze gorzej, jeszcze więcej oszustów, jeszcze więcej korupcji, jeszcze więcej złodziejstwa i pazerności z każdej strony. Nie ma się co dziwić, że młodzi stamtąd uciekają, podobnie jak młodzi Polacy z Polski.
Kto by chciał być całe życie niewolnikiem, bo to, że większość doskonale się czuje w skórze oszustów i złodziei, to nie dziwne. Polskie kombinatorstwo i prywata, nie raz doprowadziła kraj do ruiny. Tym razem będzie tak samo.
ziarno prawdy
17 sierpnia 2016 o 16:18PS. LECZ SIE IDIOTO
Piotr
17 sierpnia 2016 o 17:07Jeśli nie jesteś ruskim trollem, jak piszesz, to mądrym inaczej
na pewno tak.
Michał Mieczysław
17 sierpnia 2016 o 19:00Nie jesteś Polakiem, ani katolikiem a jedynie kremlowskim botem.
Otwarte wsparcie dla faszystowskiego kremlowskiego reżimu i jego wojnie przeciwko Ukrainie zakończyłoby się dla Polski takim samym smrodem jak Zaolzie w czasie poprzedzającym 2 wś.
Banderas
19 sierpnia 2016 o 13:21A co ma do tego katolicyzm???
Luk
17 sierpnia 2016 o 19:33@KatolikPolak
„natomiast teraz trzeba sie z Putinem dogadać i brać Lwów po linię Curzona B lub granice z 1920 roku”
A po tym kroku Putin dogadałby się z Niemcami i podzielił Polskę pomiędzy Rosję i Niemcy na linii Wisły.
„głupoty gadam?”
Tak – bo nie dostrzegasz katastrofalnych konsekwencji, gdyby nastąpiło to co proponujesz.
Uprawiasz chciejstwo, bo wydaje ci się, że Rosja i Niemcy zachowają się tak jak ty sobie chcesz.
P.S. Litwa w 1939 też ochoczo przyjęła od sowieckich Kacapów Wileńszczyznę zdobytą przez nich na Polsce, po czym w 1940 cała Litwa została zajęta przez ZSRR.
Tak samo dziś niektóre osiołki ochoczo zajęłyby Lwów, po czym ze zdziwieniem patrzyłyby jak wzmocniona w ten sposób Rosja razem z Niemcami likwiduje Polskę.
Chcecie demontować obecne granice? Wielu Niemców i Rosjan też chce…
Barnaba
18 sierpnia 2016 o 00:21Najlepiej doprowadzić do sytuacji w której Ukraińcy sami by chcieli być w granicach obecnej RP. Ale zanim to ma szansę nastąpić Ukraińcy muszą po raz kolejny w historii poczuć ruskie chomąto na garbie- tylko wtedy są w stanie zatęsknić za Rzeczpospolitą.
SyøTroll
17 sierpnia 2016 o 22:25A na co nam teraz Lwów, tam już prawie nie ma Polaków, tylko „proeuropejscy” i „propolscy” ukraińscy neobanderowcy. No ale ja jestem „ruskim trollem”, więc z definicji nie mam racji.
jubus
17 sierpnia 2016 o 23:21Tak długo jak popierasz kołchoz unijny, jesteś ruskim trollem.
Rosja=UE=USA=syf, kiła i mogiła.
Tyle w temacie.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 01:00„jubus” już za długo jesteś bezrobotnym. Znajdź sobie pracę. Czasem z domu wyjdziesz to głowę przewietrzysz.
Kowalski
20 sierpnia 2016 o 09:58Nie katolik Polak tylko zwykły faszystą jesteś. Rozumiem że ci się wydaje że gdybyśmy się z Hitlerem dogadali to mielibyśmy kawałek ciastka na wschodzie? Ten twuj katolicyzm to albo schizofrenia albo faszyzm.
andy
20 sierpnia 2016 o 10:33Nawiedzony rewizjonista. To do niczego nie prowadzi.
polskadogorynogami
17 sierpnia 2016 o 14:14Co za pokraczna argumentacja! Charakterystyczna dla środowisk związanych z Sakiewiczem, zdobywcą orderu od SBU!
Tomson
17 sierpnia 2016 o 14:57Ukraina to sztuczny twór. Ukraina to po prostu Mała Ruś. Równie dobrze możnaby od Polski oddzielić Małopolskę, nazwać to to Galicją i zrobić sztucznie osobne wrogie Polsce państwo. Tym jest właśnie dziś tzw. Ukraina.
jubus
17 sierpnia 2016 o 23:23Ukraina to sztuczne państwo, Rosja to sztuczne państwo, Białoruś to sztuczne państwo, Wielka Brytania to sztuczne państwo, RFN to sztuczne państwo.
I tak dalej, i tak dalej, można by 3/4 państwo na świecie wrzucić do tego samego wora.
pat
17 sierpnia 2016 o 15:04Skąd wytrzasnęli takiego „analityka”? Rosja się rozpadnie bo zwyczajnie już jest za duża i brakuje jej obywateli, rdzennych Rosjan żeby bronić się przed zalewem muzułmanów na południu i Chińczyków na wschodzie. Po prostu demografia ich zniszczy i głupia polityka ich przywódców z Putinem na czele. A Ukrainą to się mogą tylko zadławić. Wywołanie pełnoskalowej wojny z Ukrainą na lata wykluczy Rosję jako liczącego się partnera Zachodu i będzie skazana na kolejny zwrot w strone Chin, które coraz jawniej eksploatują i kolonizują Syberię. Nie wspomnę o tym, że zajmując Ukrainę nie zyskają dokładnie nić prócz kolejnych tysięcy kilometrów kwadratowych do bronienia przed wrogą im ludnością. Sądzę, że sami Rosjanie w większości byliby przeciwni takiej agresji.
el putlero
17 sierpnia 2016 o 15:07Rozpad Rosji to tylko kwestia czasu, tego typu państwo z taką powierzchnią, archaiczną gospodarką i małą liczbą ludności, która ciągle topnieje zmierza do upadku. Proszę wziąć popcorn, coca colę ewentualnie inne napoje i czekać na spektakl.
miki
17 sierpnia 2016 o 16:39Żaden popcorn, żadna coca-cola i wylegiwanie się przed telewizorkiem. Trzeba szykować zagony pancerne. Ktoś będzie musiał europejską cześć tych terenów posiąść i zagospodarować. A to wyzwanie hahahhhhaaaaaaa
Piotr
17 sierpnia 2016 o 17:03Pilnujmy swego. Wystarczy jak nie pozwolimy śmierdzącym onucom ponownie wejść do naszej Ojczyzny.
jubus
17 sierpnia 2016 o 15:45Bardzo mądrze gada. Zgadza się, że Rosja jest za duża, w stosunku do swojej ludności. Sowiety, miały blisko 300 milionów ludzi, tj. 2 razy więcej niż Rosja, a powierzchnię jedynie 25-30 procent większą (22 miliony km2, vs 17). Tak więc Rosja, potrzebuje i Ukrainy i Białorusi i Kazachstanu, a i Uzbekistan by się przydał.
Dlatego faktycznie, wszystko idzie o najwyższą stawkę, wojna na pełną skalę jednak zakończy się zgonem dla Rosji, w o wiele większym wymiarze niż w innym przypadku.
Dlatego mówię od dawna, Polska musi „trzymać z Rosja”, wspierając inicjatywy narodowe wewnętrz tego państwa. Nowogród, Tatarstan, Czeczenia, Dagestan, Syberia i inne republiki – te państwa i te ruchy należy wspierać. Ale żeby to robić, to trzeba mieć dobre relacje z „centralą”, póki co. Trzeba brać przykład z Niemiec czy Finlandii lub Węgier.
miki
17 sierpnia 2016 o 17:00Nie da sie mieć dobrych relacji z centralą jeśli chodzi o nas, po prostu. To jest dla nas konkurencja. Ostatnie lata to my szorowaliśmy po dnie i oduczyliśmy się od rozbiorów o tym w ogóle myśleć ale wcześniej panowanie nad Rosją było dla Polaków naturalnym celem. Na dzień dzisiejszy brzmi to może jeszcze jak fantastyka ale fantastyką nie jest. Załóżmy że jest tam w Rosji chaos, tak jak swego czasu w okresie smuty. Nike można tego drugi raz zchrzanić!!!!!!!!!!!!!!Podobnie zrobi się na Białorusi i Ukrainie bo sa ze sobą gospodarczo splecione. No na Ukrainie to już jest chaos 🙂 I kto może tam zaprowadzić porządek? Kto ma potencjał, jest zorientowany w sprawach i jest na tyle blisko że może o czymś takim mysleć? USA? Niemcy? Francja? Turcja? Szwecja? Rumunia? Każdy z tych krajów albo jest zaprzątnięty swoimi bieżącymi problemami albo nie ma potencjału. Tylko Polska. I należy wówczas zacząć od wcielenia Obwodu Kaliningradzkiego do Polski jako następnego województwa -Królewieckiego. Ale to trzeba przygotować!!! I należy to zrobić tak aby reszta Rosjan zobaczyła że można żyć jak ludzie i być wolnymi pod godłem orła białego 🙂 A potem to się już samo potoczy………..
pol
17 sierpnia 2016 o 21:09Taak przyłączenie Kaliningradu to małe miki !!! PODOBNEJ GŁUPOTY ŚWIAT NIE WIDZIAŁ tym bardziej że cały obwód to jedna wielka baza wojskowa.
SyøTroll
17 sierpnia 2016 o 22:56@pol
Dla miki, to „małe miki”, tylko po co nam kilkaset tysięcy ruskich, chyba tylko żeby dawać Putinowi, którym straszysz, jakieś preteksty.
Piotr
17 sierpnia 2016 o 17:01Gościu bzdury wypisuje. Rosja nie musi napadać, grabić,gwałcić i mordować Ukraińców, żeby uratować swoje gnijące państwo, Mordor. Wystarczy, że wprowadzi prawdziwą demokrację, wybierze normalnych rządzących, a nie psycholi z KGBowskim rodowodem.
Mało maja ludzi ? Chińczycy tylko czekają na zielone światło z Rosji.
Chętnie zaludnią i zagospodarują Syberię, czego Rusek nie potrafił przez setki lat.
Ruski człowiek jest po prostu zepsuty, niegospodarny i dalej mentalnie tkwi w epoce kamienia z grubsza lizanego.
polskadogorynogami
17 sierpnia 2016 o 17:09Usuńcie G… z szeregów PiS!!! Pohańbiła pamięć polskich dzieci z Wołynia!
Żądam wyjaśnień dlaczego mój post został usunięty! Który punkt regulaminu został złamany!!!
Proszę odpowiedź!!!
Dominik Szczęsny-Kostanecki
17 sierpnia 2016 o 18:21Zniesławienie. Daliśmy w takiej formie, jak widać.
Z wyrazami sympatii,
Redakcja
polskadogorynogami
17 sierpnia 2016 o 20:07Przesadzacie. Bratanie się z banderowskimi oprychami i faszystami to co to jest? Zresztą biorę to na klatę. Marzę o tym żeby p. G mnie pozwała.
Mam trochę kasy i dużo czasu:))))
Paweł Bohdanowicz
17 sierpnia 2016 o 20:06Domyślam się, o kim mowa. Chodzi zapewne o te słowa:
—- POCZĄTEK CYTATU —-
…powinniśmy wykazać pewne zrozumienie dla kultu UPA na Ukrainie.
—— KONIEC CYTATU ——
Nieudolnie próbuje coś z tego ulepić Tadeusz Zaleski „Isakowicz”. Przy całym respekcie dla jego propagandowych i psychologicznych zdolności uważam, że guzik mu z tego wyjdzie.
W propagandzie upowskiej, nawet w roku 1943, „akcja antypolska” (chociaż nam bardzo trudno w to uwierzyć) traktowana była marginalnie. Również teraz UPA jest postrzegane jako armia partyzancka walcząca z Niemcami i przede wszystkim z sowietami.
MANIPULATORZY USIŁUJĄ WYWOŁAĆ WRAŻENIE, ŻE „KULT UPA” JEST RÓWNOZNACZNY Z WROGOŚCIĄ WOBEC POLAKÓW
W rzeczywistości jednak nic takiego nie występuje.
Od pierwszej połowy 1945 roku w publikacjach upowskich starano się przedstawić Polaków jako ludzi walczących ze wspólnym wrogiem. Oczywiście potępiano napady na ukraińskie wsie, ale budowano pozytywny wizerunek formacji postAKowskich.
Ta „propolska” narracja trwa do dnia dzisiejszego. Jako przykład może posłużyć choćby Sztendera – to co mówi i pisze.
SyøTroll
17 sierpnia 2016 o 23:19Po 1945-tym, UPA budowało pozytywny stosunek formacji poakowskich, w celu pozyskania sympatii naszych narodowców ? I pewnie dlatego popierano wciąż ataki na polskich cywili. Zwalczaliście nie tylko „sowietów” ale wszystkie narodowości mieszkające na terenach przez was uznanych za wasze, i to się nie zmieniło mimo używanej przez was „propolskiej” narracji.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 07:33„Akcja antypolska” zakończyła się w 1944 roku. Na początku 1945 dążono do porozumienia, które rzeczywiście zawarto w Rudzie Różanieckiej. Zdarzały się słabiej lub lepiej uzasadnione napady na wsie uznane za wrogie i agresywne wobec ludności ukraińskiej. Z polskiej strony natomiast najbardziej jaskrawym przykładem są Wierzchowiny wymordowane przez NSZ w celu storpedowania polsko-ukraińskiego porozumienia.
Były podziemne oddziały walczące o Polskę „bez Żydów i Ukraińców”, ale nie były to formacje postAKowskie.
Kiedyś napiszę więcej o tym, co pisała wtedy prasa upowska.
O porozumieniu pisał również andersowski Dziennik Polski.
Barnaba
18 sierpnia 2016 o 10:14Obiektywnie rzecz biorąc to na Ukrainie obecnie nie ma żadnych znaczących pro-polskich ruchów. Ja bym powiedział nawet że Ukraińcy wykazują kompleks niższości wobec Polaków i zawiść. I tak się rodzi ich zoologiczna nienawiść do Polaków. A UPA poświęciła tylko kilka % swojego czasu na walkę z sowietami i Niemcami. Reszta czasu to był rabunek i mordy na Polakach lub ukrywanie się przed wyżej wymienionymi. I Ty dobrze o tym wiesz, a piszesz swoje bo taką linię kazał trzymać Tyma.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 01:19Znowu piszesz bełkot usprawiedliwiający banderowców. To największa i najbardziej zwyrodniała ukraińska dzicz, mordercy i ludobójcy. Tylko tacy sami ludzie ich usprawiedliwiają i popierają. Z panią. G…, Kowalem, Piekło, Żurawskim vel Grajewskim, Sakiewiczem (już chyba sakewyczem) i innymi zaprzańcami na czele. A od Księdza to się odstosunkuj bo jego walka o pamięć jest dużo dłuższa niż byt tego całego banderowskiego nowotworu. Robi to co robił. Upadlina miała 26 lat na uporządkowanie państwa. Niestety sami wybrali. Banderowskie szambo wybiło i cała ukraina g[usun.red.] śmierdzi. Nie kompromituj się już. Jedyny typ którego tymi treściami możesz zadowolić to wiatrowycz. Zamordowanie ponad 100 tys Polaków „traktowane marginalnie”???. Jesteś ciekawym przypadkiem klinicznym.
Tedy
17 sierpnia 2016 o 18:34ziarno prawdy i piotr to widać z mety że to banderświnie
Michał Mieczysław
17 sierpnia 2016 o 18:58To są bzdury. Wiecej mieszkańców nie uzdrowi ekonomii Rosji. Mogą to uczynić tylko mądre reformy zwiąkszające konkurencję, na co Kreml nie ma ani ochoty ani czasu.
Ten, pożal się Boże, dziennikarz, jak każdy troll próbuje udowodnić wygodną dla niego tezę.
Tadeusz
17 sierpnia 2016 o 19:30Wszystko wskazuje na to, że Rosja rospadnie się, a u nas w odrużnieniu od rozwalonej Rosji powstanie Unia Międymorza.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 01:24Unia nędzymorza nie powstanie. Rosja się też nie rozpadnie. Wciągnie upadlinę jak ciepły posiłek, delikatnie sobie beknie, przetrawi a tzw zachodnią wydali przez jelito proste dla Polski.
polak
17 sierpnia 2016 o 21:32cóż za debilne dywagacje.Nikt nigdy Rosji nie podbił.ZSRR się rozpadł bo komuchy nie przewidziały nastrojów separatystycznych innych narodów.Pewnie zachód chciałby bardzo bo dorwałby się do bogactw na co miał sznasę za Jelcyna.A Putin powiedział-won.To Upadlina musi się rozpaść bo zachodu nie stać na utrzymywanie nierobów i złodziei.
Michał Mieczysław
17 sierpnia 2016 o 22:57ZSRR rozpadł się przez problemy ekonomiczne, przegrany wyścig zbrojeń z zachodem i generalne bankructwo tej kłamliwej idei.
Proszę zobaczyć sobie chociażby wykres cen ropy naftowej w latach 80-90siąt.
Nastroje separatystyczne były od początku sowieckiej okupacji.
black flag
17 sierpnia 2016 o 21:38kacapland przezyje wszystko ,,,,ruski bedzie jadl trawe i kore drzew i nie powie nic zlego o bandziorach na kremlu ,,,taki oto jest czlowiek radziecki ,,,, ruskiego moze zrozumiec tylko ruski ,,, kacap to inna mentalnosc , kacap to azjata ,,,mongol ,
Japa
18 sierpnia 2016 o 11:22Panowie. Proponuję „wycieczkę” na Ukrainę. Najpierw horror na granicy. Upodlenie, chamstwo, łapówkarstwo itd. Potem patrole policji i „wziatki”, boś jest Polak , albo „u tiebia takaja moszina, tipa Merseres, tak dawaj dieńgi”. Jaki rynek zbytu i dla kogo? Od połowy lat 90-tych to żaden rynek zbytu. Nie liczy się liczba ludności, lecz ich siła nabywcza. To tylko rezerwuar taniej siły roboczej. Tyle, że w odróznieniu od Polaków, durnej i niewiele potrafiącej. Przykład : Siergiej kopie rów do szamba o dł. 10 m. Mija szambo o pół metra z lewa. Pytam Siergiej, co ty nie widzisz? Jakie ty masz wykształcenie? Ja „mładszyj inżynier”. Pojąłem. Mówię mu , jak bedziesz starszy inzynier to trafisz z wykopem.
Ogródki z pietruszką i kartoszką na trawnikach za blokami mieszkalnymi. Dziadki na wsi i wyprawy po „frukta”. Dziadostwo i bida. To jest siła nabywcza Ukrainy. Zugorowane ziemie po kołchozach. Brak kultury rolnej. Ogólne nieróbstwo. Brak szkolnictwa zawodowego. Tak więc dalej teoretyzujcie, ha,ha,ha…
Choć z ludzkiego punktu widzenia szkoda mi ich.
Pafnucy
20 sierpnia 2016 o 01:38I właśnie z nimi zrobimy „międzymorze”. Zagospodarujemy wszystko, damy pieniądze, zaliczą skok cywilizacyjny a potem znowu będą mordować lachy bo okupują ukrainę i dorobili się na „ruskich chłopach” przez cały czas ich wyzyskując. W ich sytuacji nigdy nie będą samodzielnym państwem. Zawsze będą częścią ruskiego świata. Tylko zachodnia ma szansę się wybić bo Rosja ją z chęcią Polakom „odda”. Już powinni w tych zachodnich obwodach biegać do urn i głosować za przyłączeniem się do Polski. Nawet byłbym w stanie zaakceptować jakąś formę federacji jak GB ale oczywiście bez banderyzmu.
Rychu
15 września 2016 o 12:16Patrzcie ile tu komentarzy !!! 🙂 każdy jest przekonany o swoich racjach i każdy trochę racji ma !!!
A ja Wam powiem tak: sytuacja na Ukrainie jest stabilna i będzie to jeszcze dłuuuugo zdychać ! 🙂
1. Rosja robi bokami (cena ropy) i z Ukrainą się przeliczyła ! Wprawdzie puszy się jak indor i manewry uskutecznia i w Syrii palmuje ale ta bufonada drogo kosztuje i ledwo ciągnie więc wojny żadnej na dużą skalę nie rozpocznie !
2. Ukraina to ruina !!!, do tego ludność a zwłaszcza władza zdeprawowana do granic możliwości, więc nie ma ruchu w żadną stronę – żeby podnieść się z upadku to trzeba mieć silną motywację
Ukrainiec to tylko tania, niewykwalifikowana siła robocza ale Polsce jest potrzebna !!! 🙂
3. Zachód Ukrainę ma gdzieś, bo ma swoje problemy z uchodzcami.
4. USA ma problem z CHinami i też odpuszcza !
5. Turcja ma problemy wewnętrzne i z Rosją nie ma interesu wojować.
Czyli klasyczny SZACH – MAT !!! – teraz będziemy obserwować grę na czas ! – jak cena ropy zostanie na tym poziomie to za rok Wielikaja Rossija będzie miała problem ! :), jak cena ropy pójdzie w górę, to da łupnia Ukrainie ! 🙂
A Ukraina ? – toto powinno rozpaść się szybciej niż Rossija i trzeba się poważnie zastanowić czy i ile wyszarpać im terenu, bo to tylko kwestia czasu … !
MOŻNA JESZCZE PRÓBOWAĆ PRZYŁĄCZAĆ PO KAWAŁKU (DOBROWOLNIE – REFERENDUM) Ukraińskie obwody ale zastanówmy się czy to udżwigniemy !? 🙂