Gdyby ze wszystkich rosyjskich ulic nazwanych imieniem Lenina zrobić jedną, miałaby długość 8631 kilometrów i ciągnęłaby się od Tweru do Chabarowska.
W rosyjskich miastach Lenina ma w nazwie 5167 ulic. Bardziej popularna jest jednak „Sowietskaja”: ulic o tej nazwie jest aż 6836. Połączone utworzyłyby arterię nieco krótszą od tej „leninowskiej” – od Wołgogradu do Jakucka, o długości 8280 km. Sporo jest też nazwanych na cześć rewolucji „Oktiabrskaja – 5719. Ułożone na mapie w jednej linii utworzyłyby odcinek, bagatela, 6033 km: tak mniej więcej od Sankt Petersburga do Irkucka. Jest też w dzisiejszej Rosji jedna ulica Putina – w Groznym, w Republice Czeczeńskiej, ale aż 59 nosi imię Kadyrowa. Jednak ani Kadyrow, ani Lenin nie dorównają Putinowi, który ma swoją ulicę… w rodzinnym mieście Jezusa, Betlejem. Imieniem prezydenta Rosji nazwano ją na polecenie prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa w 2012 roku, kiedy gościł u siebie przyjaciela z Kremla.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Wallenrod
12 czerwca 2015 o 12:19Z tego jasno wynika, że dla Rosjan ideałami, bożyszczami godnymi naśladowania są bandyci, zwyrodnialcy po prostu potwory. Im więcej krwi na rękach ,niewinnych ofiar na sumieniu (o ile mają te ich indywidua) tym większy dla nich bożek do bicia pokłonów. Co za tępy w swej masie naród. 🙁 Obrzydlistwo. 🙁 Jak zryte trzeba mieć pod beretem, żeby czcić na przykład takiego Stalina, który milionami(!) mordował Rosjan i narody ościennych państw. W Polsce przez tego zwyrodnialca wymordowano przeszło 1,5 miliona naszych obywateli. 🙁
PutlerMongoł
12 czerwca 2015 o 12:24Ha,ha,ha,ha,ha … 🙂 🙂 🙂 Rosjanin i przyjaciel 🙂 🙂 🙂 Dobry żart ! Wpuść takiego przyjaciela do domu to przez 50 lat z niego nie wyjdzie ,a jeszcze cię będzie przez ten czas okradał i mordował ,co mądrzejszych członków rodziny. Takich raczej nie powinno nazywać się przyjacielem, ale RAKIEM !