Służba Bezpieczeństwa Ukrainy obawia się, że rosyjskie służby specjalne będą próbowały zlikwidować wziętych do niewoli w Donbasie oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Jewgenija Jerofiejewa i Aleksadra Aleksandrowa.
Jerofiejew i Aleksandrow przebywają nadal w szpitalu wojskowym w Kijowie. W obawie, że rosyjskie specsłużby mogą podjąć próbę zlikwidowania ich, np. poprzez otrucie polonem, aby nie mogli złożyć przed sądem zeznań obciążających Rosję, w szpitalu zainstalowano specjalny system ochrony przed promieniowaniem oraz inne zabezpieczenia – donosi „Nowaja Gazieta”.
Rosyjscy jeńcy zaczynają się orientować, że sytuacja wokół nich jest bardzo dziwna. Podczas spotkania z reporterem „Nowoj Gaziety” Pawłem Kanyginem powiedzieli (załączamy wideo obu rozmów), że nie mogą dodzwonić się do rodzin, bo nikt nie odbiera telefonu.
Wiedzą, że żona Aleksandrowa została zmuszona do wystąpienia w programie państwowej telewizji Rossija 24, w którym podała nieprawdziwe informacje na jego temat – m.in. że zwolnił się ze służby już w grudniu 2014 roku, przed wyjazdem do Donbasu. Na tej podstawie Kreml próbuje upowszechnić wersję, że w chwili wzięcia do niewoli Aleksandrow i Jerofiejew nie byli żołnierzami rosyjskich sił zbrojnych, lecz „ochotnikami”, którzy pojechali na Ukrainę z własnej woli, ale Aleksandrow i Jerofiejew zaprzeczają. Twierdzą, że znaleźli się w Donbasie, bo wypełniali rozkaz polegający na obserwacji pozycji wojsk ukraińskich. Ukraińcy chcą ich postawić przed sądem za działalność terrorystyczną.
A jako że prawda ma, jak się okazuje niejedno oblicze, proponujemy jeszcze inne nagranie: relacjonujące w detalach całą sytuację, w jakiej doszło do zatrzymania rosyjskich specnazowców.
https://www.youtube.com/watch?v=-qoUL18zh0o
Kresy24.pl/Nowaja Gazieta, freerussia.eu
7 komentarzy
Paweł
30 maja 2015 o 12:41Bardzo się cieszę, że publikujecie także w sobotę, bo do dawniej pod koniec tygodnia wiało nudą i nawet komentarze się nie pojawiały.
Galatea
30 maja 2015 o 15:28Pomimo, że to Kacapy trochę mi ich żal, bo w dobrej wierze (według kremlowskiej propagandy) poszli zwalczać faszyzm i walczyć w obronie tu ZONG ! „Kochana” Ojczyzna nie dość, że ma ich w dupie, to jeszcze będą starali się ich zabić. Tego bandytę Fiutina sami Rosjanie powinni powiesić i żywcem obedrzeć ze skóry. Przez jego chore ambicje zginęły już tysiące ludzi.
ltp
22 czerwca 2015 o 18:50czego (nawet nie kogo) Ci żal? Tego bydła,co za dolara i pół litra taniej wódki własną matkę by sprzedało
JURIJ RUSKI BANDYTA
30 maja 2015 o 22:51CHWAŁA BOHATEROM WALCZĄCYM Z KREMLOWSKIM BANDYTĄ, SYNEM HITLEROWSKIEGO KOLABORANTA, FASZYSTA PUTLEREM – ZBRODNIARZEM MAJĄCYM NA RĘKACH KREW PRZYNAJMNIEJ 200 000 LUDZI!… })
Paweł
31 maja 2015 o 12:28Nie wiem, czy aż 200 tysięcy, ale że dziesiątki tysięcy, to pewne.
przeciwna
31 maja 2015 o 14:19bloki w Biesłaniu (od tego się zaczęło), Czeczenia, Nadniestrze, Gruzja a teraz Ukraina…jak dodamy jeszcze morderstwa wewnętrzne (opozycja)…zbierze się dużo więcej niż 200 tys.
JURIJ RUSKI BANDYTA
31 maja 2015 o 15:31VIDE WOJNY CZECZEŃSKIE… })