To początek oficjalnych eksperymentów medycznych na ludziach? Dotychczas usiłowano przeszczepiać głowy szczurom, psom, małpom, ale wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem. Teraz ma się udać na Rosjaninie?
Połączenie rdzenia kręgowego w przypadku głowy i ciała pochodzących od różnych osobników nie zostało nigdy dotąd skutecznie przeprowadzone nawet na zwierzętach!
Rosjanin cierpi na chorobę Werdniga-Hoffmanna (rdzeniowy zanik mięśni). Zdaje sobie sprawę z ryzyka, ale uznał, że to szansa na przeżycie. Operację przeszczepienia jego głowy z chorego do zdrowego ciała zamierza przeprowadzić włoski neurochirurg Sergio Canavero.
Zgoda pacjenta jest, ale trzeba jeszcze znaleźć kraj, który zgodzi się, aby to na jego terenie odbył się budzący ogromne kontrowersje eksperyment. No i zapewne potrzebny jest ktoś, kto to przedsięwzięcie sfinansuje, a będzie kosztować niemało, bo 150 lekarzy i pielęgniarek, którzy mieliby mu asystować przy operacji, Canavero planuje szkolić przez dwa lata.
Kresy24.pl
7 komentarzy
amur-49
11 kwietnia 2015 o 21:53Lepiej, żeby mu przeszczepili rozum. I innym Rosjanom też (osiemdziesięciu pięciu procentom).
Frodo
11 kwietnia 2015 o 23:40Pytanie czy go ma….
S.Batory
12 kwietnia 2015 o 01:19To prawda. Im szybciej ,tym lepiej dla świata i ludzkości.
Frodo
11 kwietnia 2015 o 23:44Proponuje w Donbasie, Ługańsku albo na Krymie w Ruskiej ziemi obiecanej, a Włosi no cóż bidulki muszą się zgodzić, toć żadna kasa nie śmierdzi, nawet ta z przestępczej działalności.
obserwator
12 kwietnia 2015 o 16:29Litości, redaktorzy tej strony, proszę nie piszcie o żadnym „przeszczepianiu głowy”, bo coś takiego z definicji nie istnieje. Przeszczepić można ciało, a nie głowę!
Aż odechciało mi się czytać dalej, bo ktoś tutaj traktuje mnie jak idiotę.
Polak nr 1.
13 kwietnia 2015 o 00:36Na pewno na taką operację byłoby stać Putina .Po takim przeszczepie mógłby zostać wielkim budowniczym ,budowałby przemysł ,postawiłby gospodarkę na nogi Rosjanie pławili by się w bogactwie. A tak uchodzi za bandytę ,który się zbroi i napada na sąsiadów.
luki31
13 kwietnia 2015 o 06:46Operacja nie ma szansy powodzenia, o ile ciało nie odżuci głowy o tyle każdy człowiek posiada inną mapę układu nerwowego przez co mózg nie będzie w stanie prawidłowo rozpoznać bodźców (informacji) dochodzących z ciała. Jedynym sposobem na powodzenie operacji jest sklonowanie ciała pacjenta. Wbrew pozorom mózg kontroluje także podstawowe funkcje życiowe które przez błędne informacje płynące z układu nerwowego mogą zostać zatrzymane. Dlatego testy na zwierzętach skończyły się porażką.