Wspierani przez rosyjskich najemników i regularne wojska separatyści ostrzeliwują pozycje ukraińskie i przerzucają w kierunku linii starć sprzęt wojskowy.
Oddziały rebeliantów wzmacniają czołowe pozycje, wznoszą nowe umocnienia w pobliżu linii starć oraz w rejonach koncentracji wojsk – na kierunku Mariupol, na południowy-wschód od Gorłowki, na zachód i południe od Doniecka oraz na odcinku Szczastie – Stanica Ługańska.
We wszystkich kierunkach przerzucane są również czołgi, artyleria oraz transportery opancerzone – informuje koordynator grupy Informacyjny Sprzeciw Dmytro Tymczuk.
W niedzielę Wałentyn Fediczew, zastępca szefa operacji antyterrorystycznej poinformował, że przeciwko siłom rządowym na wschodniej Ukrainie walczy już ponad 43 tysiące ludzi.
„Grupa wojsk rosyjskich w Donbasie liczy blisko 8,6 tys. żołnierzy. Rosyjskie siły wojskowe wraz z nielegalnymi grupami zbrojnymi DNR i ŁNR to ponad 43 tys. osób – powiedział zastępca szefa ATO w rozmowie z TV 5. Kanał.
Fediczew poinformował, że na zajętych przez separatystów terenach Donbasu znajduje się ogromna ilość sprzętu wojskowego: blisko 780 czołgów, ponad 1 tys. 30 pojazdów opancerzonych, blisko 500 sztuk artylerii, ponad 420 systemów artyleryjskich, siedem mobilnych miotaczy ognia „Buratino” i prawie 130 systemów obrony przeciwlotniczej.
Kresy24.pl
4 komentarzy
observer48
16 marca 2015 o 10:40Czas na wysłanie do Mariupola amerykańaskich wyrzutni i rkaiet M270 w celu zneutralizowania tych 130 systemów obrony przeciwlotniczej i częsci artylerii. Miejmy nadzieję, ze Poroszenko dobił z kim trzeba targu w Dubaju, bo ZEA i inne pańastwa arabskie na Bliskim Wschodzie mają „na zbyciu” blisko 100 wyrzutni i kilka tysięcy rakiet M270 o zasięgu do 72 km i celności od jednego do dwóch metrów z odległości 70 km.
Dajaman
16 marca 2015 o 11:13Szykuje się ogromna ofensywa.
miki
16 marca 2015 o 13:02Coś czuję że tym razem nie będzie Rosjanom już tak łatwo. Ukraińcy potrzebują czasu bo wszystko było w opłakanym stanie i każdy tydzień to dla nich zbawienie.Ten czas uzyskali,kurs hrywny „zrównoważyli” około 20 za dolara, dostali pożyczki, podpisali jakięś tam umowy na dostawy sprzętu, ruszają szkolenia które pewno były wcześniej na mniejsza skalę a teraz ich liczba i zakres ulegną zwiększeniu.Będzie dobrze tzn.wschód straca tak czy inaczej ale miejmy nadzięję że obronią linię Dniepru. Dobrze by było bo inaczej nie da się utrzymać w ryzach carsko-czerwonej zarazy.
moniu59
16 marca 2015 o 20:26Czas na to aby Świat ZACZĄŁ Dostarczać sprzęt i wojsko do szkolenia .