Zdaniem Davida Camerona brak działań wobec posunięć Moskwy oznacza ryzyko destabilizacji Litwy, Łotwy, Estonii i Mołdawii. Pytany o możliwość dostarczenia broni Ukrainie brytyjski premier stwierdził jednak, że „jeszcze nie czas o tym myśleć”.
Zapowiedział , że Wielka Brytania wyśle na Ukrainę żołnierzy, którzy będą szkolić ukraińskich wojskowych. Londyn wesprze również Ukrainę logistycznie.
Cameron podkreślił, że możliwe są kolejne sankcje wobec Rosji, włącznie z uderzeniem w kluczowe dla rosyjskiej gospodarki sektory.
Kolejnych sankcji nie wykluczył sekretarz stanu USA John Kerry, który stwierdził, że Rosjanie „kłamali prosto w twarz” ws. działań na Ukrainie.
„Groźby nowych sankcji przeciwko Rosji nie zmieniają prostego faktu, że od aneksji Krymu, Kreml podważył cały fundament, na którym budowano ład międzynarodowy od upadku ZSRR. A właściwie od podpisania Aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z 1975 roku, mówiącego m.in. o powstrzymywaniu się od użycia siły, nienaruszalności granic i integralności terytorialnej państw. Europa natomiast, firmując Mińsk 2, zaakceptowała praktyczne osiągnięcie nowego-starego rosyjskiego imperializmu, na razie jedynie w obrębie części Donbasu. Chyba, że naprawdę ktoś jeszcze jest tak naiwny, że wierzy, iż po wstrzymaniu działań wojennych, jeżeli w ogóle do tego dojdzie, na terenach opanowanych przez wojska „rosyjsko-terrorystyczne”, jak nazywa je ukraiński analityk Dmytro Tymczuk, uda się przeprowadzić wolne i demokratyczne wybory” – pisze dr Adam Lelonek w analizie „Dlaczego Ukraina straci Donbas” na portalu defence24.pl..
„Można zaryzykować twierdzenie, że już teraz jest o jedno nic nie warte porozumienie o zawieszeniu broni za dużo” – dodaje ekspert i cytuje za krążącą w mediach społecznościowych grafiką, przedstawiającą rozbawionego Putina z Miedwiediewem: „Jeszcze 3 rozejmy i będziemy pod polską granicą”.
„A jeżeli by się to udało, to co dalej? Łotewska, litewska czy estońska „republika ludowa”?
Kresy24.pl/pravda.com.ua, defence24.pl
9 komentarzy
emeryt
25 lutego 2015 o 15:24Proponuję Czeczeńską Republikę Lud… a nie. To już było.
olo
25 lutego 2015 o 16:09w koncu ktos pokazał ze ma jaja.
asia
25 lutego 2015 o 16:58Wielkim problemem tu jest sama osoba Obamy. Ja przypuszczam, ze ten czlowiek moze byc komuchem – W. Suworow nazywa takich ludzi „gownojadami”. Zyciorys – mamusia -corka bankierow zydowskich. Lubila ciemnoskorych mezczyzn – ojciec Obamy mial juz w Afryce zone i czworo dzieci(niektorzy przypuszczaja, ze Obama urodzil sie w Afryce)
Drugi tatus Obamy, to znowu jakis Azjata – mamusia Obamy duzo zycia spedzila w regionach zaanektowanych przez sowiecka dywersje – zyciorysy rodziny Obamy sa dziwnie „malo przeswietlone” ,jak na zyciorysy rodziny amerykanskiego prezydenta.
https://www.youtube.com/watch?v=e0-gusHVL-8
Sam obama b. ceni sobie ksiazki „czerwonych” autorow.
Wielu Amerykanow jest nie tylko oburzonych brakiem reakcji na agresje Ukrainy, ale takze polityka wewnetrzna i zagraniczna tego polityka – obydwie doprowadzaja do coraz glebszego upadku USA.
emeryt
25 lutego 2015 o 19:15Przypadkiem jego rodzice to nie była jakaś Brytyjka i Kenijczyk? Skąd wytrzasnęłaś tych Żydów? Propaganda sowiecka daje się we znaki widzę…
emeryt
25 lutego 2015 o 19:20„Coraz głebszego upadku USA” … co?
asia
25 lutego 2015 o 20:36Tu masz mamusie
http://www.se.pl/rodzice-baracka-obamy,207665/
A tu babcia, po mamusi, ktora nagle z kelnerki bez wyksztalcenia awansowala na viceprezesem banku. Szok.
http://en.wikipedia.org/wiki/Madelyn_Dunham
asia
25 lutego 2015 o 20:39http://www.fronda.pl/blogi/jacek-km/kim-jest-barack-hussein-obama-rodzina-i-dziecinstwo,30916.html
emeryt
26 lutego 2015 o 08:04Przeczytałem i dalej nie rozumiem skąd żydzi w tym wszystkim. Vice-prezesem została nie odrazu z tego co czytałem. I nie prawdą jest, że nie miała wykształcenia- jak na tamte czasy była pożądnie wyedukowana. 1 link wygląda raczej na przedwyborczą prowokacje, choć nie piszę, że kłamstwo. Nie twierdze, że Barrack jest dobrym prezydentem, ale nie przesadzajmy…
misiorny
26 lutego 2015 o 00:45Nie można udawać, że w ramach odpowiedzialności NATO za trzech członków nadbałtyckich odpowiedzialna jest konkretnie Polska. To Wojsko Polskie jest wyznaczone do obrony tej rubieży Zjednoczonej Europy. Innymi słowy – nie tylko NATO ma wobec Polski obowiązki obronne, ale i Polska je ma w stosunku do wyznaczonych nam słabszych członków NATO.
Jakoś żadni dziennikarze, ani politycy w Polsce nawet się nie zająkną o tym, jakie nasze Ministerstwo Obrony ma plany aby w razie czego wywiązać się z tego sojuszniczego obowiązku.