Nawet 100 tys. osób może zamanifestować sprzeciw wobec polityki Kremla w zapowiedzianym na 1 marca antykryzysowymmarszu opozycji w Moskwie.
Uczestnicy marszu „Wiosna” będą domagać się przerwania wojny z Ukrainą oraz zaniechania jakiejkolwiek agresji wobec kraju sąsiada, zaprzestania propagandowej histerii w mediach i zniesienia cenzury, uwolnienia więźniów politycznych, przeprowadzenia reformy sądowej i decentralizacji władzy, dopuszczenia opozycji do udziału w uczciwych wyborach, wszczęcia śledztwa ws. nielegalnych majątków osób z najbliższego otoczenia Władimira Putina.
Wśród organizatorów marszu są m.in.: lider niezarejestrowanej Partii Postępu Aleksiej Nawalny, liderzy Republikańskiej Partii Rosji-Partii Wolności Narodowej (RPR-PARNAS), byli premier i wicepremier Rosji, Michaił Kasjanow i Boris Niemcow, były szef koncernu naftowego Jukos Michaił Chodorkowski (ma ambicje zastąpić na urzędzie prezydenta Władimira Putina) i redaktor naczelny opozycyjnego internetowego „Jeżedniewnogo Żurnala” Aleksandr Ryklin.
Kresy24.pl
7 komentarzy
Wernychora
25 lutego 2015 o 13:22Oby im się udało. Może jeszcze społeczeństwo rosyjskie nie jest do końca stracone. Jestem jednak więcej niż pewien, że wiele ofiar poniosą Rosjanie nim wyzwolą się od czekistowskich zbirów i bandyty Putina.
iks
25 lutego 2015 o 13:52Marne sznase. 🙁 Ale dobrze , że świadomość mają przynajmniej niektórzy.
Paweł
25 lutego 2015 o 14:37W Rosji jakiekolwiek antyrządowe wystąpienie wymaga dużej odwagi. Każdy, kto się na to odważa, jest wart dziesięciu zwykłych ludzi.
Komasz
25 lutego 2015 o 14:35Putin już nie takie demonstracje rozwalał. Taktyka jest prosta: wjechać tam z wozami opancerzonymi, pałować kogo popadnie, zasiać ferment, przywódców aresztować, a reszta się sama do domu rozejdzie.
Michal
25 lutego 2015 o 20:09Raczej wyślą prowokatorów, którzy będą forsować korzystne dla kremla treści.
Coś, jak atak polskich nacjonalistów (de facto 5tej kolumny Putina) na ambasadę rosyjską 2 lata temu, co znalazło szerokie zastosowanie w kremlowskiej propagandzie.
Ożeu
26 lutego 2015 o 09:04Niestety są w mniejszości. Tych z większą inteligencją jest w społeczeństwie mniej niż małpoludów. Po ostatnich emigracjach z Rosji, zostało ich tyle co kot napłakał.
MM
26 lutego 2015 o 22:53Czarno to widzę ale życzę im powodzenia.