Kolejna „humanitarna” pomoc dla separatystów jest już na Ukrainie. Konwój wjechał przez granicę bez kontroli zawartości. Ukraińskim pogranicznikom pozwolono jedynie przyglądać się z daleka pracy rosyjskich celników.
Rosja zapewnia, że tym razem przywozi prezenty dla dzieci: zabawki i słodycze.
„Podarków” musi być sporo (120 ogromnych ciężarówek pod plandeką) i to dosyć ciężkich (ponad 1500 ton). Już tradycyjnie część ładunków została skierowana do Doniecka, pozostałe – do Ługańska, przez który przemknęły, co widać na filmie, jak błyskawica .
https://www.youtube.com/watch?v=Ob68mW4EfU0
Kresy24.pl
5 komentarzy
sorbi
8 stycznia 2015 o 17:46Zabawjki i słodycze – zapewne kal 5,45mm i 7,62mm – że o RPG i amunicji np 120mm do moździerzy nie wspomnę.
moniu59
8 stycznia 2015 o 18:10Dlaczego nie chwalą się całemu światu że przewożą żywność czyż by się bali że ktoś ukradnie. Banda terrorystów putina.
Zygmunt
9 stycznia 2015 o 00:04Ruska swołocz znowu dozbraja bandytów, żeby krew nie przestała się lać w imię chorych ambicji czekistowskiego psychopaty ,Putlera.
markopolo
11 stycznia 2015 o 01:43Konwoj wjechal do Ukrainy brz kontroli.To po co ta granica
szef jurka sadysty
11 stycznia 2015 o 14:19MOSKWA – JASKINIA TERRORYSTÓW… })