W ciągu kilku rozmowy prezydent USA Donald Trump będzie mógł zrozumieć, czy możliwe jest zawarcie z Putinem porozumienia pokojowego w sprawie Ukrainy. Zapowiedział to podczas konferencji prasowej. Dodał, że postara się przywrócić Ukrainie część „cennego terytorium”, które Rosja okupuje od początku inwazji na pełną skalę.
Trump poinformował też, że kolejne spotkanie powinno odbyć się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim lub z nim i Putinem.
Mówiąc bardziej szczegółowo o zbliżającym się spotkaniu z kremlowskim dyktatorem, prezydent USA powiedział, że będzie to „test”. Liczy jednak na konstruktywny dialog z Putinem.
„Powiem mu, żeby zakończył wojnę, mam nadzieję na konstruktywny dialog. Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do europejskich przywódców” – zaznaczył. Nie zamierza jednak zawierać porozumienia, ponieważ „to nie jego sprawa” – tym powinny zająć się Ukraina i Rosja.
Jeśli chodzi o Zełenskiego, Trump powiedział, że „dogaduje się” z prezydentem Ukrainy, ale nadal nie zgadza się z nim w kwestii „tego, co zrobił”. W końcu, według amerykańskiego przywódcy, do wojny nie powinno dojść. 88% Ukraińców chce, aby doszło do porozumienia pokojowego – podkreślił Trump.
Przypomnijmy, Trump poinformował dzisiaj, że jego spotkanie z Putinem nie odbędzie się na Alasce. Powodów jest kilka. W szczególności Stany Zjednoczone nie uznają jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego. Na tym jednak powody się nie kończą.
Z kolei ekspert ds. rosyjskiej polityki Stefan Meister stwierdził w wywiadzie dla agencji „Ukrinform”, że spotkanie Putina z Trumpem to najgorsza rzecz, jaka mogła się wydarzyć dla Ukrainy i bezpieczeństwa europejskiego. Stwierdził, że kremlowski dyktator dostał to, czego chciał.
Wyjaśnił, że takie spotkanie legitymizuje agresywną politykę Kremla i przełamie izolację Putina, również na Zachodzie, „lub tym, co z niego pozostało”. Jego zdaniem spotkanie zwiększa również dystans między USA a Ukrainą i ukazuje ograniczenia polityki europejskiej.
„Putin osiągnął to, czego chciał, bez żadnych ustępstw: duże spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem bez prezydenta Zełenskiego i europejskich przywódców. Będzie grał z Trumpem, będzie go zadowalał, ale jednocześnie będzie powtarzał jego żądania, które są nie do przyjęcia dla Ukrainy, ponieważ oznaczają oddanie terytorium bez zakończenia wojny” – wyjaśnił.
Powiedział też, że nie widzi żadnych pozytywnych rezultatów spotkania. Jego zdaniem, wszelkie ustępstwa terytorialne wobec Putina popchną Kreml do zajęcia w przyszłości kolejnych terytoriów.
„Bez gwarancji bezpieczeństwa wojna nie ma końca. To jedyna okazja dla Europejczyków, aby wziąć udział w negocjacjach: muszą zgromadzić zasoby, dać Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa. Wszystko inne to tylko słowa. To katastrofa dla amerykańskiej dyplomacji i taktyczne zwycięstwo prezydenta Rosji Putina” – podsumował.
Opr. TB, youtube.com/@AssociatedPress, ukrinform.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!