Propozycja „zawieszenia broni” złożona przez Putina, która przewiduje wstrzymanie walk od 8 do 10 maja jest początkiem bezpośrednich negocjacji bez warunków wstępnych. Oświadczył to minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
„Zawieszenie broni w tej sytuacji jest postrzegane jako warunek wstępny, który zostanie wykorzystany do dalszego wsparcia reżimu w Kijowie i wzmocnienia jego potencjału militarnego” – powiedział.
Przypomnijmy, wczoraj Putin ogłosił nowy „rozejm” – z okazji 80. rocznicy zwycięstwa w wojnie radziecko-niemieckiej. Takie „zawieszenie broni” wraz z rzekomym wstrzymaniem wszelkich działań wojennych powinno trwać od godziny 00:00 7–8 maja do godziny 00:00 10–11 maja.
W związku z tym Siły Zbrojne Ukrainy zaznaczyły, że nie akceptują takich słów ze strony Putina.
„Po co zwracać uwagę na to, co mówią usta Putina? Trzeba patrzeć na jego ręce. Trzeba patrzeć na sytuację na lokalnie. Ale na loklanie jakoś nic się nie zmienia. Owszem, intensywność spadła tam, gdzie była niska, ale na kierunku pokrowskim – szczerze mówiąc, nikt tego nie zauważył. Jeśli nie włączy się telewizora ani radia, nie obejrzy wiadomości, to nikt nawet nie będzie wiedział, że mamy „zawieszenie broni” – powiedział rzecznik prasowy Zgrupowania operacyjno-strategicznego „Chortyca” Wiktor Trehubow.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!