![Szef MSZ Radek Sikorski. Fot: Konrad Laskowski/MSZ](https://kresy24.pl/wp-content/uploads/2018/08/Sikorskiradek-1000x667.jpg)
Szef MSZ Radek Sikorski. Fot: Konrad Laskowski/MSZ
Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski uważa, że nadchodzące negocjacje z przedstawicielami nowego rządu amerykańskiego na międzynarodowej konferencji w Monachium będą miały kluczowe znaczenie dla współpracy transatlantyckiej między Stanami Zjednoczonymi a Europą oraz dla bezpieczeństwa całego kontynentu.
„Spodziewam się, że obecny będzie wiceprezydent USA, specjalny przedstawiciel Kellogg, będzie to więc bardzo ważna konferencja , na której zostanie napisana historia” – powiedział przed rozpoczęciem spotkania szefów dyplomacji z krajów Trójkąta Weimarskiego w Paryżu —podaje korespondent Ukrinform.
Swoją obecność w Monachium zapowiedział też sekretarz stanu USA Marco Rubio.
Według Sikorskiego nie ma lepszej gwarancji bezpieczeństwa kontynentu niż ścisła współpraca transatlantycka, ale Europa musi robić coraz więcej na rzecz swojej obrony.
Szczerze wierzę, że możemy współpracować ze Stanami Zjednoczonymi w celu opracowania korzystnych dla obu stron zasad dialogu zarówno w zakresie polityki bezpieczeństwa, jak i polityki handlowej – podkreślił minister.
Sikorski dodał, że Polska będzie konsekwentnie zabiegać o zwiększenie wsparcia militarnego dla Ukrainy i dalsze sankcje wobec Federacji Rosyjskiej, a także zrobi wszystko, aby wzmocnić rolę Europy.
„Silna Europa równa się silnym Stanom Zjednoczonym Ameryki i sojuszowi transatlantyckiemu. „Musimy dzielić się nie tylko naszymi wartościami, ale także większością naszych interesów. Razem możemy skutecznie stawić czoła wyzwaniom, jakie rzucają nam autorytarne reżimy” – wyjaśnił.
ba za ukrinform.ua
1 komentarz
LT
13 lutego 2025 o 11:55Najgorszy min spraw zagraicznych
Absolutnie nie majacy pojecia o polityce I rzeczywistoci w realnym swiecie.
Przed wojna Jozef Beck -nalogowy alkoholik tez nie mial pojecia o polityce
W pijackim widzie, widzial Polske jako mocarstwo.
Ten tez ma urojenia i mysli ze jest wielkim politykiem.
Trump doskonale wie kim jest I czego sie po nim mozna spodziewac
Dlatego odsunie go od jakichkolwiek inicjatyw pokojowych.
Pozyjemy zobaczymy.