W miejscowości Jogła w obwodzie nowogrodzkim w Rosji tzw. nieznani sprawcy zdewastowali miejsce pochówku żołnierzy Armii Krajowej przy dawnym obozie pracy nr 270. Informację tę podało stowarzyszenie Memoriał w Petersburgu, a potwierdził ją we wtorek konsul generalny RP Grzegorz Ślubowski.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał PAP, że w trzech miejscach upamiętnienia ofiar „dokonano celowej dewastacji”, m.in. krzyża, części pomników, ale także próbowano wymazać słowa pisane alfabetem łacińskim. Profanacji miała dokonać grupa ludzi, która pojawiła się tam z ciężkim sprzętem. Tak więc nie była to przypadkowa dewastacja, ale zaplanowana. O sprawie poinformować mieli okoliczni mieszkańcy.
Wroński zapewnił, że Polska będzie domagała się od strony rosyjskiej wyjaśnień oraz wykrycia i ukarania sprawców zdewastowania miejsc pamięci żołnierzy AK. Dodał, że przygotowywana jest nota do władz rosyjskich.
,,Mamy do czynienia z przypadkiem oburzającym. Tutaj nie chodzi o pomnik, tylko chodzi o upamiętnienie miejsca, gdzie leżą ofiary, to jest jeden wielki cmentarz. Będziemy się od strony rosyjskiej domagali przede wszystkim wyjaśnienia sytuacji, przeprowadzenia śledztwa, wykrycia sprawców i ich ukarania. Sprawa jest oburzająca, bo to jest działanie przeciwko ludzkiej pamięci” – podkreślił rzecznik.
Kompleks pomników znajduje się w granicach istniejącego cmentarza we wsi Jogła, rejon Borowicze, obwód nowogrodzki, nad brzegiem rzeki Msta. Jak podaje dr Dariusz Rogut w sprawozdaniu z międzynarodowej konferencji naukowej „Łagier NKWD–MWD nr 270 w Borowiczach. Dla pamięci — ku przestrodze”, w latach 1942-1951 funkcjonował tam obóz, który stanowił jedno z najliczniejszych skupisk żołnierzy Armii Krajowej wywiezionych do Związku Sowieckiego. W latach 1944–1949 przebywało w nim 5795 Polaków (nie wliczając jeńców Polaków — żołnierzy Wehrmachtu). Oddziałem obozu w Jogle zarządzała Dyrekcja ds. Budowy Elektrowni Wodnych GUŁAG.
Według ustaleń dr Roguta, Polacy Przeszli przez podobozy: nr 1 we wsi Opoczno, nr 2 przy kopalni węgla w osiedlu Ustje, nr 3 w pobliżu wsi Jogła, nr 4 we wsi Szybotowo oraz nr 5 w Borowiczach. Leczono ich również w szpitalu specjalnym NKWD nr 3810 w Borowiczach. Polaków wykorzystywano do prac w kopalniach węgla, przy budowie linii kolejowej, dróg i trakcji elektrycznych. Niektóre brygady robocze wyciągały spławione drewno z rzeki Msty. Praca należała do ciężkich i niebezpiecznych. O złej sytuacji w obozie sytuacji świadczy fakt, iż w ciągu 10 miesięcy zmarło w nim 453 Polaków (9,2%), chorowało 465 (9,5%), a większość była osłabiona. Łącznie
zmarło 617 osób, tj. 12,5% ogółu grupy.
Sytuacja w obozie trochę się poprawiła w 1946 r. Zwolnienia internowanych akowców rozpoczęły się w styczniu 1946 r., łącznie do Polski wróciły 3464 osoby. Pozostałych 810 Polaków (w tym jedno dziecko urodzone w 1945 r.!)
wysłano 5 VII 1946 r. do kolejnego obozu jenieckiego nr 531 z siedzibą zarządu w osiedlu Wierchniaja Pyszma pod Swierdłowskiem (obecnie Jekatierynburg) na Uralu. Polacy internowani w latach 1944–1946 nie byli jedynymi akowcami osadzonymi w Borowiczach. Kolejna grupa licząca 467 osób (Wilnian) przybyła 1 VI 1947 r. z obozu kontrolno–filtracyjnego nr 0331 w Kutaisi (Gruzja). Zwalniano ich od grudnia 1947 r. do marca 1949 r. Drugi transport dotarł do Borowicz 11 VII 1947 r. z obozu jenieckiego nr 454 pod Riazaniem i liczył 421 Polaków. Większość akowców „repatriowano” 7 X 1947 r. do Polski.
Pierwsze rozmowy w sprawie upamiętniania mogił Polaków i miejsc pamięci o żołnierzach AK odbyły się w sierpniu 1992 r. W sierpniu 1993 r. staraniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz KG RP w Sankt Petersburgu w Jogle powstał Cmentarz AK z centralnym elementem — drewnianym krzyżem i głazem: Żołnierzom Armii Krajowej. W 2002 r. przy pomniku w Jogle postawiono płytę z orłem oraz dwujęzycznym napisem. Podobne tablice umieszczono na cmentarzach w Borowiczach–Bobrowiku i Ustju. Cmentarz w Jogle uzupełniony w 2004 r. o sześć głazów z wyrytymi nazwami miejsc przetrzymywania uwięzionych Polaków, stał się miejscem
centralnym, przy którym odbywają się uroczystości związane z pamięcią o ofiarach obozu nr 270.
ba za ant53.ru/ rcin.org.pl
1 komentarz
Zwz
11 grudnia 2024 o 18:22Durni prowokatorzy, jedyne co mogą te cioty to wyzywać się na pomnikach