Kandydat na prezydenta USA Donald Trump powiedział, że jeśli wygra wybory, nie wycofa Stanów Zjednoczonych z NATO tak długo, jak europejscy członkowie sojuszu będą „uczciwie” płacić swoje składki.
Słowa Trumpa padły we wtorek, 19 marca w programie brytyjskiej prawicowej telewizji GB News, w odpowiedzi na pytanie gospodarza, byłego lidera Partii Brexit, Nigela Farage’a.
Stany Zjednoczone powinny płacić sprawiedliwą część (kosztów obrony w NATO – red.) i nie powinny płacić za innych – podkreślił Trump.
Wyraził opinię, że Sojusz Północnoatlantycki jest „ważniejszy” dla krajów europejskich niż dla Stanów Zjednoczonych.
Między nami a pewnymi problemami (w Europie – przyp. red.) rozciąga się ocean. Duży, piękny ocean – powiedział amerykański polityk.
Wcześniej Trump zagroził, że tych członków NATO, którzy nie wywiązują się ze zobowiązań finansowych, czyli 2% PKB na armię, pozostawi na pastwe Rosji.
10 lutego na wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump opowiedział swoją rzekomą rozmowę z przywódcą jednego z dużych krajów NATO, który miał go zapytć, czy jeśli nie wywiąże się ze zobowiązań finansowych wobec NATO, wciąż będzie chroniony przez wojska USA.
W odpowiedzi miał powiedzieć, że nie zapewni temu krajowi ochrony, wręcz przeciwnie, będzie zachęcał Rosję, aby „robiła, co chce”. „Musisz płacić rachunki” – powiedział Trump, zwracając się do partnerów sojuszu.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił następnie, że Sojusz jest „gotowy i zdolny do ochrony wszystkich sojuszników” w obliczu zagrożenia militarnego. Potencjalny rywal Trumpa w wyborach, obecny prezydent USA Joe Biden, nazwał słowa swojego przeciwnika niebezpiecznymi.
Z kolei szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell wezwał kraje europejskie do budowania własnych zdolności obronnych, ponieważ „amerykański parasol może nie być otwarty na zawsze”.
ba za delfi.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!