Nowe plany obronne Sojuszu Północnoatlantyckiego przewidują, że w przypadku agresji na Polskę, na naszym terytorium zostanie rozmieszczonych około stu tysięcy żołnierzy NATO, poinformował w środę prezydent RP Andrzej Duda na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu Sojuszu w Wilnie.
Prezydent Duda podkreślił, że zatwierdzenie planów obronnych Sojuszu, po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny jest „decyzją historyczną”, która zmienia podejście obronne Sojuszu z „odstraszania na ukaranie” .
„To znaczy od odstraszania przez ukaranie – czyli w momencie, jak nas zaatakują i przejmą nasze terytorium, to my dopiero mobilizujemy się i odpowiadamy i zaczynamy się bronić – do odstraszania poprzez uniemożliwienie dostępu: czyli nie wejdą, zostaną zatrzymani natychmiast” – wyjaśnił prezydent..
Andrzej Duda wskazał też, że w komunikacie końcowym po szczycie NATO to własnie Białoruś wymieniana jest pięciokrotnie, tzw. Brama Brzeska jako obszar zagrożenia strategicznego i militarnego, który będzie pod szczególną obserwacją i nadzorem NATO.
„Szacuje się, że w przypadku ataku na Bramę Brzeską można przyjąć, że około 100 tysięcy żołnierzy Sojuszu zostanie przerzuconych na nasze terytorium w celu natychmiastowej obrony. Takie są założenia, które są obecnie czynione i które zostały zatwierdzone przez Sojusz w ramach planów obronnych” – wyjaśnił Duda
Jak powiedział polski prezydent, nowe plany obronne Sojuszu Północnoatlantyckiego przekładają się również na kwestię dyskusji na temat bezpieczeństwa i parasola nuklearnego NATO.
„Ten parasol nuklearny, jak się podkreśla, jest roztoczony nad wszystkimi państwami Sojuszu, więc w kontekście tych zapowiedzi relokacji broni nuklearnej (na Białorusi) to stwierdzenie w jasny sposób odpowiada zagrożeniom” – dodał.
Przywódcy Sojuszu Północnoatlantyckiego we wtorek na szczycie w Wilnie uzgodnili nowe, zakrojone na szeroką skalę plany obronne , odzwierciedlające potrzebę walki z takimi zagrożeniami jak Rosja i terroryzm.
Zgodnie z nowymi planami NATO zamierza rozmieścić 300 tys. żołnierzy w stanie wysokiej gotowości, w tym sił morskich i powietrznych.
ba na podstst. eurointegration.com.ua/pap
4 komentarzy
qwe
13 lipca 2023 o 08:51z niemiec to juz w 39ym przyjechali.
Konsternacja
13 lipca 2023 o 19:59Może i tak ale w 1939 roku też mieliśmy sojusze a wyszło jak wyszło.Polska musi się tak uzbroić ażeby mogła obronić się sama ew w sojuszu z Ukrainą i krajami nadbałtyckimi.Stawiam dolary przeciwko orzechom że w razie W Niemcy zrobią wszystko aby sparaliżować pomoc Sojuszu.Można też się spodziewać, że podczas gdy ruscy będą nas wyzwalać , Niemcy udzielą nam bratniej pomocy zatem powtórzy się rok 1939.
validator
14 lipca 2023 o 01:48Umiesz liczyć, licz na siebie.
Jagoda
14 lipca 2023 o 10:59Jasne ! Pierdu ! Pierdu ! A głupiemu radość !
Amerykanie zawsze nas Polaków zdradzali i robili w bambuko ! To żaden sojusznik ! Tuż po zakończeniu II WŚ woleli pomagać oblężonym przez sowietów SS-manom we wschodnim Berlinie. Nie byliśmy zaproszeni na wielką paradę zwycięstwa pomimo milionowych ofiar podczas gdy takie Fiji było … a nie brało udziału w wojnie ! Sprzedali nas ruskim pomimo, że gen. Anders bardzo zabiegał aby nas włączyć w 1951 roku do NATO. Dobrze się chociaż stało, że będą musieli mieć wizy do strefy Schengen bo nasi nie potrafią nawet tego wywalczyć ale za to żydkom dają od ręki i ile chcą. Co raz bardziej rozumiem co powiedział Macron, że należy obawiać się Rosji, Chin i USA.