Centrum praw człowieka „Wiasna” poinformowało, że 27 lutego Sąd Okręgowy w Grodnie skazał obywatela Polski Jerzego Żywalewskiego na 4 lata pozbawienia wolności.
Sędzia Anatol Zajac uznał go za winnego z art. 358-1 kk (działalność agenturalna).
Nie podano szczegółów sprawy.
Wiadomo, że Żywalewski, pochodzący z graniczącego z Białorusią województwa podlaskiego jest żonaty z Białorusinką.
W Kodeksie karnym „działalność agenturalna” oznacza „współpracę cudzoziemca lub bezpaństwowca ze służbą specjalną, agencją bezpieczeństwa lub wywiadem obcego państwa, organizacją międzynarodową lub zagraniczną”.
4 kwietnia szef białoruskiego KGB Iwan Tertel powiedział mediom państwowym: „W trakcie aktywnych działań wywiadowczych na naszym terytorium zatrzymaliśmy pewną liczbę obywateli polskich. Zatrzymani zostali też zdrajcy, z którymi pracowali na naszym terenie”.
Urzędnik poinformował też o zatrzymaniu z tego samego powodu obywateli państw bałtyckich.
Nazajutrz Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy oświadczyło, że nie wie o zatrzymaniu jakichkolwiek obywateli Litwy w kontekście wypowiedzi szefa białoruskich służb specjalnych.
6 kwietnia rzeczniczka MSZ Łotwy Diana Eglite poinformowała, że zatrzymany na Białorusi w marcu 2022 roku obywatel tego kraju został niesłusznie oskarżony o szpiegostwo.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!