Za przykładem muzyka z popularnego na Białorusi zespołu Naviband, który na znak solidarności z więźniami politycznymi zgolił sobie głowę, studenci kilku białoruskich uczelni zorganizowali flashmob #свабодустудэнцтву.
Do akcji przłączyli się już studenci Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego (BGU), Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Informatyki i Radioelektroniki, Białoruskiego Instytutu Technologicznego i Grodzieńskiego Uniwersytetu im. Janki Kupały.
Teraz flashmob podjął Połocki Uniwersytet Państwowy. Ale dwie studentki tej uczelni pokazały na wizji swoje twarze, podając swoje nazwiska. Na reakcję wymiaru sprawiedliwości nie trzeba było długo czekać.
Do Anny Bogdanowej i Aleksandry Buki pofatygowała się osobiście prokuratorka.
Na razie nie przedstawiła im zarzutów, ale ostrzegła przed odpowiedzialnością karną za zwoływanie imprez masowych lub uczestnictwie w nich. Studentki zostały poinformowane o znowelizowanym Kodeksie Administracyjnym, który wszedł w życie 1 marca.
Studenci z Połocka już wcześniej spotykali się z przedstawicielami prokuratury. Po tym jak w październiku nagrali wideo przeciwko bezprawiu i przemocy na Białorusi po wyborach. Wkrótce wszyscy uczestnicy tego filmu zostali wezwani do prokuratury w Nowopołocku.
oprac. ba za tut.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!