Na profilu na portalu społecznościowym pojawiły się zdjęcie lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego w kajdankach i jego słowa zza krat.
Nawalny został decyzją sądu obradującego na posterunku policji w Chimkach pod Moskwą umieszczony w areszcie na 30 dni. Przebywa w moskiewskim areszcie przy ulicy Matrosskaja Tiszyna, gdzie znajduje się blok dla szczególnie ważnych aresztantów, kontrolowany przez FSB.
„Witam wszystkich ze znamienitego bloku specjalnego „Matrosskiej Tiszyny” – centralnego kremlowskiego. Czytałem o nim w książeczkach, a teraz sam się tu znalazłem – rosyjskie życie. Generalnie, bardzo podobne do tego miejsca, w którym obudziłem się kilka miesięcy temu. Nieduży pokój, z którego nie wypuszczają. Okno, żelazne łóżko. Co prawda, to łożko nie ma wspomagania, pozwalającego na zmianę ułożenia pleców i nóg. Ale za to w ciało nie wbijają tu igieł z rurkami i nie podłączają mnie do aparatury (przynajmniej na razie). I jeszcze mówią w ojczystym języku. Duży plus. Nie żałuję, że wróciłem. Inaczej nie mogłem postąpić i nie w tym żadnego patosu ani męczeństwa, ani fanatyzmu. Zupełnie normalna decyzja. Odmawiam pogodzenia się z bezprawiem, które jest dziełem władz mojego kraju. Odmawiam słuchania w milczeniu i bezmyślności kłamstw Putina i jego przyjaciół grzęznących w korupcji. Korupcja, kłamstwo i bezprawie sprawiają, że życie każdego z nas jest gorsze, biedniejsze. Dlaczego musimy to pokornie cierpieć? Łajdaki okopane na Kremlu już ponad 20 lat, każdego dnia rysują diagramek, dzielą nas wszystkich na trzy rubryki: otumanieni, wszyscy rozumiejący, ale milczący i zrezygnowani, ci którzy odmawiają milczenia i walczą jak mogą. Tych z trzeciej rubryki łajdaki się boją. Jeżeli będzie w dostatecznie się zapełni, ich władza upadnie” – napisał Nawalny albo ktoś prowadzący profil w jego imieniu, przekazując jego słowa.
Oprac. MaH, instagram.com/navalny
fot. instagram.com/navalny
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!