Departament Sprawiedliwości USA poinformował, że prokuratura amerykańska oskarżyła rosyjskiego biznesmena Olega Tińkowa, założyciela firmy TCS obsługującej karty kredytowe, o wyłudzenie pieniędzy od amerykańskich władz podatkowych. Amerykanie zwrócili się do Wielkiej Brytanii o ekstradycję Tińkowa.
Na te wieści ceny akcji grupy Tinkoff Credit Systems na londyńskiej giełdzie spadły o 17 proc., a na giełdzie moskiewskiej o 24 proc.
Tinkow został oskarżony konkretnie o zatajenie przed amerykańskimi władzami podatkowymi majątku wartego 1 mld dolarów w aktywach i gotówce (chodziło o brak informacji o emisji akcji TCS na londyńskiej giełdzie) i w ten sposób uzyskanie nienależnego zwrotu zapłaconego podatku. Miało do tego dojść w 2013 , gdy Tinkow zrezygnował z amerykańskiego obywatelstwa.
Za takie zatajenie grozi według amerykańskiego prawa do 6 lat więzienia.
Tińkow wydał oświadczenie, w którym podał, że walczy z białaczką i wycofał się z regularnej działalności biznesowej już 2 lata temu. Twierdzi, że sprawą zajmują się jego adwokaci, a on sam skupia się na swoim zdrowiu.
Bank Tińkowa powstał w 2006 roku i zaliczył w krótkim czasie ogromny sukces, bo był pionierem w dziedzinie bankowości internetowej w Rosji. Dziś jego Tinkoff Bank będący częścią TCS ma jest jednym z największych banków w Rosji. Grupa ma ponad 10 mln klientów. Sam Tińkow jest znany w Rosji nie tylko z działalności biznesowej, ale też aktywności w mediach i internecie, gdzie często spiera się z krytykami używając wulgarnego języka. Jest też działaczem kolarskim i przez kilka lat był właścicielem zawodowej grupy kolarskiej, w której zresztą jeździł jeden z najlepszych polskich kolarzy Rafał Majka. Podobno w latach 90. Tińkow zaczynał karierę biznesową od handlu elektroniką na Bazarze Różyckiego w Warszawie.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, polskatimes.pl
fot. Tinkoff Bank, Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!