Senatorzy republikańscy Cory Gardner i Steve Daines zaproponowali ustawę, która wprowadziłaby sankcje USA wobec projektu Nord Stream 2. Tzw. ESCAPE Act ma także wesprzeć sojuszników z NATO, którzy podlegają naciskom Rosji z wykorzystaniem energetyki – pisze redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.
Ustawa o Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa Energetycznego z Sojuszniczymi Partnerami w Europie (ESCAPE Act) wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne sojuszników NATO poprzez godne zaufania dostawy surowców z USA. Wprowadza także sankcje wobec projektu Nord Stream 2, który miałby dostarczać gaz z Rosji do Niemiec ze szkodą dla Europy Środkowo-Wschodniej.
– Surowce, które produkujemy, są bezpośrednio związane z naszym bezpieczeństwem energetycznym. Nie powinniśmy jedynie dążyć do niezależności energetycznej, ale musimy dominować na całym globie. ESCAPE Act zabierze Rosjanom broń przeciwko naszym sojusznikom, jaką jest gaz ziemny. USA może użyć swych surowców na korzyść sojuszników – stwierdził Daines.
(…)
Całość tutaj.
fot. Wikimedia Commons, CC
3 komentarzy
observer48
21 lipca 2018 o 06:15Byliby frajerami, gdyby nie doprowadzili do zaniechania tego projektu. Prezydent Trump nie ma szans w konfrontacji z Kongresem, który jest w ponad 90% bezwzględnie antyroSSyjski i niemal w 100% antyputlerowski.
Victor
23 lipca 2018 o 12:58Przecież prezydent Trump kilka dni temu powiedział, że NS2 będzie normalną konkurencją dla amerykańskiego gazu. Wygląda na to, że po rozmowie z Putinem jego obiekcje wobec NS2 zostały wycofane.
observer48
23 lipca 2018 o 18:55@Victor
Prezydent Trump zmienia zdanie częściej, niż chirurg rękawiczki. Będąc multimiliarderem kontrolującym globalne imperium biznesowe nie odda RoSSji za bezdurno rynku na co najmniej 80 mld m3 amerykańskiego gazu rocznie w postaci LNG i rynku ropy naftowej, której USA staną się największym na świecie producentem jeszcze przed końcem br. Prezydent może sobie mówić, co chce, ale nie może wydać dolara bez zgody Kongresu, czego dowodem jest projekt ustawy Senatu opisany powyżej. Prędzej większość wojsk USA zostanie przeniesiona z Niemiec do Polski, niż Kongres zrezygnuje z zablokowania budowy Nord Stream 2.
Amerykanie na pewno pamiętają wypowiedź ówczesnego szefa Komisji Europejskiej Jacquesa Delorsa z 1989, że celem Unii Europejskiej powinno stać się wyparcie amerykańskich wpływów gospodarczych z Europy. Teraz rodacy Delorsa i ich sąsiedzi znad Renu mają amerykańską zapłatę za te słowa w postaci ubogacających ich kulturowo multimilionowych rzesz młodych mężczyzn z dawnych europejskich kolonii w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Amerykanie nie po to zainwestowali setki miliardów dolców w odbudowę i obronę Europy, aby dać się z niej Makreli, czy Makaronowi wypchnąć bez żadnych negatywnych dla nich konsekwencji.