Ukraińskie władze poszerzyły listę podmiotów rosyjskich objętych sankcjami o 30 instytucji i 14 osób.
Na zaktualizowanej przez Radę Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy liście jest więc już w sumie 1759 osób i 786 instytucji. Dodano dziś m.in. partie polityczne i inne podmioty zaangażowane w zorganizowanie rosyjskich wyborów na okupowanym Krymie. Chodzi o rosyjską Centralną Komisję Wyborczą, partię władzy Jedna Rosja, Rosyjską Partię Komunistyczną czy Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji Władimira Żyrinowskiego. Poza tym dodano m.in. oligarchę z branży budowlanej Arkadego Rotenberga (na zdjęciu) i członków jego rodziny. Ukraińscy obywatele i instytucje nie mogą współpracować pod groźbą odpowiedzialności karnej i finansowej z rosyjskimi podmiotami i osobami umieszczonymi na liście, nie mogą one też prowadzić żadnej działalności na Ukrainie, a osoby objęte sankcjami nie mogą wjeżdżać na Ukrainę.
Oprac. MaH, rferl.org
2 komentarzy
olek
23 czerwca 2018 o 18:13Ukraińcy sobie jakieś „jaja” robią z tymi sankcjami.Niech napiszą i w.yjaśnią lepiej o wszczętym dochodzeniu prania brudnych pieniędzy przez Poroszenkę
Sankcje
25 czerwca 2018 o 00:24„Wartość wymiany towarowej pomiędzy Ukrainą a Rosją zwiększył się w ubiegłym roku po raz pierwszy od 2013 roku. – ustalili analitycy firmy konsultingowej YouControl na podstawie oficjalnych statystyk DerżStatu – ukraińskiego GUS-u.
W 2017 roku nastąpiło odwrócenie tendencji spadkowej: import towarów z Rosji wzrósł o 40 proc. – z 5,1 mld dolarów do 7,2 mld dolarów. Ukraina sprowadza z Rosji głównie ropę naftową, nawozy i metale żelazne. O 161 proc. wzrósł import lokomotyw, a o 191 proc. ołowiu. Ukraina sprowadza z Rosji także o prawie 43 proc. więcej minerałów.”