9 grudnia 1939 r. Ławrentij Beria – szef sowieckiej bezpieki – rozkazał białoruskiej i ukraińskiej NKWD przeprowadzić spis rodzin polskich osadników i leśników na Kresach w celu ich wysiedlenia.
Nad całością akcji deportacyjnej Polaków pieczę sprawował sam Józef Stalin. Chciał w ten sposób zrealizować na raz kilka celów: zdepolonizować ziemie odebrane Polsce po 17 września 1939 r., pozyskać niewolników do ciężkiej pracy w sowieckiej gospodarce, a także skonfiskować setki tysięcy hektarów ziem i cały inwentarz należący do polskich rodzin.
Na polecenie Berii szef białoruskiego NKWD Canawa rozesłał do poszczególnych jednostek wytyczne, zgonie z którymi spisy rodzin polskich osadników należało sporządzić do 5 stycznia 1940 r. pod pretekstem rejestracji obiektów gospodarczych. Pierwsza deportacja objęła osadników, leśników i przedwojennych polskich urzędników. Rozpoczęła się w lutym 1940 r. i objęła ok. 250 tys. osób. Na każdym odcinku operacyjnym obejmującym ok. 300 rodzin zorganizowano tzw. „trójki operacyjne” NKWD. W środku nocy lub o świcie wkraczały one z uzbrojonym konwojem do polskich domów, mężczyzn stawiano pod ścianą by uniemożliwić opór, przeprowadzano rewizję, potem zaś wyznaczano krótki czas na spakowanie najniezbędniejszych rzeczy i podwodami wieziono do składów deportacyjnych, aby następnie załadować bydlęcych wagonów i wywieźć na wschód.
Łącznie w czterech deportacjach do czerwca 1941 r. wywieziono w głąb sowieckiej Rosji ok. 800 tys. mieszkańców dawnych polskich Kresów Wschodnich (nie licząc tysięcy jeńców wojennych, uchodźców z Polski centralnej i osób zamordowanych w sowieckich więzieniach i miejscach egzekucji), z których ogromna liczba zmarła potem na skutek nieludzkich warunków i pracy ponad siły.
Kresy24.pl / Historyczne Kalendarium Kresowe
4 komentarzy
AK wz 53
22 lutego 2015 o 16:17Moja rodzina mieszkająca w okolicach Podhajec wysiedlona została w pierwszej fali, na przełomie lutego i marca1940r. Z treści artykułu jasno wynika że była to czystka etniczna a warunki pobytu na miejscu zesłania jednoznacznie świadczyły że głód i niewolnicza praca były zbrodnią przeciw ludzkości.
W tym samym czasie Niemcy zbudowali obóz koncentracyjny w Oświęcimiu który pierwotnie miał służyć do wyniszczania poprzez niewolniczą prace Polaków. Trafiali tam przede wszystkim z łapanek. Dopiero w następnej kolejności rozbudowany został jako obóz zagłady dla żydów.
Niemcy i Rosja ponoszą w równym stopniu odpowiedzialność za wybuch II wojny. Rosja perfidnie manipulując faktami i świadomością europejczyków zachowuje przyslowiową czystą i niezbrukaną kamizelkę.
Myślę że nadszedł stosowny czas aby mówić otwarcie o wspolwinie rosjan bez obawy że zdejmie się ogrom winy z Niemców. Po prostu na barki Rosjan należy wrzucić ic wlasna winę od noszenia której cynicznie wymigiwali się.
MiraS
9 grudnia 2016 o 07:45Dobrze gadasz. Należy mówić o zbrodniach sowieto rosyjskich a także marginalizować prymitywów z opcji farbowanych narodowców o poglądach promoskiewskich.
karol
9 grudnia 2021 o 13:26…decydowana większość Polaków starszego pokolenia wie na czym polegała Wina rosjan w eksterminacji Naszego Narodu. Najgorsze jest tylko to, że wystarczy jedno wystąpienie putina lub ławrowa na arenie międzynarodowej i cytują je wszystkie zachodnie gazety przyjmując to jako prawdę. Na nic zdaje się Nasz głos w tej sprawie, ponieważ im zachód zawsze wierzy a Nam nie. Trwa to już to od dziesięcioleci a narracja rosji jest zawsze taka sama…
Andrzej
9 grudnia 2023 o 18:09Mówiąc o winie Niemców należy pamiętać o Austriakach ponieważ działali ramię w ramię.
i wchodzili w skład Rzeszy. Im też się zapomina o winach bo obecnie są odrębnym państwem. (W trakcie Anschlusu Whermacht witano kwiatami , Hitler był Austriakiem )