Premierzy Rosji i Białorusi wystąpili wieczorem na konferencji prasowej w Moskwie po siedmiogodzinnych negocjacjach Rady Ministrów Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Z ich wypowiedzi wynika, że nie udało się na tym spotkaniu znaleźć konsensusu ws. wszystkich spornych kwestii dotyczących integracji gospodarczej obu krajów.
Rosja i Białoruś nie były w stanie rozstrzygnąć wszystkich kontrowersyjnych kwestii dotyczących dalszej integracji, przyznał premier Rosji Dmitrij na konferencji prasowej po negocjacjach z premierem Białorusi Siergiejem Rumasem.
Nie uzgodniono około 10 spośród 31 wszystkich tak zwanych „map drogowych”. Według Rumasa uzgodniono ponad 20.
„Pytanie nie jest natury arytmetycznej. Nawet jeśli jedna „mapa” pozostanie nieuzgodniona, rozpoczęty przez nas proces integracji może być zagrożony”- powiedział Miedwiediew. Według Rumasa najważniejszą rzeczą na teraz pozostaje koordynacja dwóch map dotyczących rynku ropy i gazu.
Premier Rosji zapowiedział, że wraz z białoruskim kolegą dali sobie tydzień na przygotowanie nowych propozycji map drogowych, które podsumują rezultaty osiągniętych 19 listopada porozumień.
„Dalej pakiet dokumentów obejmujących różne stanowiska stron zostanie przedłożony do rozpatrzenia przez głowy państw”, powiedział Miedwiediew.
Według szefa rosyjskiego rządu, negocjacje były bardzo produktywne, choć bardzo trudne. Oprócz spornej kwestii w sferze energetyki, cen ropy i gazu, Miedwiediew wskazał na dyskusję o polityce celnej i relacjach makroekonomicznych. Jego zdaniem o aspektach spornych, do których należą granice suwerenności państwowej rozmawiać bez emocji.
„Ważne jest dla nas, by znacznie obniżyć stopień takiej retoryki” – zaapelował.
Szefowie rządów zgodzili się, że do porozumienia należy dojść przed 8 grudnia, przed przypadającą tego dnia 20. rocznicą podpisania przez Rosję i Białoruś umowy o Państwie Związkowym. 8 grudnia prezydenci Łukaszenka i Putin mają podpisać umowę o rozpoczęciu wdrażania programu integracyjnego zapisanego na „mapach drogowych”.
Negocjacje w Gorkach trwały ponad siedem godzin, choć planowano je na 3 godziny.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!