Rzeźba „Wielkiej Trójki”, przedstawiająca Stalina, Roosevelta i Churchilla, będzie odsłonięta w 70. rocznicę konferencji jałtańskiej, 5 lutego, w dawnym pałacu Potockich w krymskiej Liwadii, gdzie odbędzie się również konferencja „Jałta 1945: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”.
Przed 70 laty, w dniach od 4 do 11 lutego 1945 roku w dawnym pałacu Potockich w Liwadii miało miejsce spotkanie tzw. Wielkiej Trójki. Wskutek ówczesnego politycznego szalbierstwa Polska straciła Kresy wschodnie i na kilkadziesiąt lat stała się sowieckim kondominium.
Konferencja jałtańska była kontynuacją spotkania w Teheranie w 1943 roku, gdzie m.in. zapadła decyzja w sprawie przyszłości Polski (wtedy jednak nie ogłoszono ustaleń, bo Roosevelt nie chciał stracić poparcia amerykańskiej Polonii w wyborach prezydenckich). Ustalenia konferencji teherańskiej zostały zatajone przed londyńskim Rządem RP na uchodźctwie. Sprawa wyszła na jaw po konferencji Jałcie i od niej wzięła nazwę.
Konferencja jałtańska miała decydujące znaczenie dla powojennego kształtu Europy: Związek Sowiecki otrzymał m.in. „zwierzchnictwo” nad Polską i jedną trzecią Niemiec , podjęto decyzje o przesiedleniach ludności, Polska utraciła Kresy Wschodnie na rzecz ZSRS, otrzymując „rekompensatę” w postaci dotychczasowych ziem niemieckich.
Churchill i Roosevelt uznali zgodność działań NKWD z konwencją dotyczącą prowadzenia wojny na lądzie – na terytorium Polski. Dali Stalinowi carte blanche na siłowe zniszczenie podziemia zbrojnego – przede wszystkim Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Roosevelt zapewnił Stalina, że Stany Zjednoczone nigdy nie będą popierać tymczasowych władz polskich, które byłyby wrogie jego interesom.
Stalin zobowiązał się do przystąpienia w dwa do trzech miesięcy po kapitulacji Niemiec do wojny z Japonią, w zamian za co otrzymał obietnicę m. in. utrzymania status quo w Mongolii Zewnętrznej, przywrócenia praw do Południowego Sachalinu i Portu Arthur, oraz przejęcia Wysp Kurylskich.
Kresy24.pl
5 komentarzy
tagore
2 lutego 2015 o 13:00Śledząc ówczesne wydarzenia można dojść do wniosku
,że Alianci nie tylko zachęcali Londyński Rząd do samobójczych kroków ,lecz również aktywnie współpracowali z NKWD w kwestii likwidacji polskiego ruchu oporu.
józef III
2 lutego 2015 o 14:03postawić repliki w Wilnie, Lwowie i Grodnie
józef III
2 lutego 2015 o 14:04i dodać mniejsze : Mołotow – Ribbentrop
AntyKacap
3 lutego 2015 o 00:49To nie była mniejsza zdrada, ale równorzędna jałtańskiej. Zdradził nas Kacap w okrutny sposób, wbijając nóż w plecy walczących z Niemcami Polaków, wymordowując wartościowszą część polskiego narodu.
Szaszłyk z Putina.
3 lutego 2015 o 00:46Takie pomniki zdrady, powinny stanąć też w największych miastach Polski, żeby młodzi Polacy nie byli tacy łatwowierni i bezinteresowni jak nasi przodkowie. Chce coś Niemiec ? OK, ale co z tego my będziemy mieć ? Chce coś Ukrainiec, Rusek, Litwin, Białorus, Czech, czy Słowak ? OK !!! Jak najbardziej, przyjaciele, ale CO W ZAMIAN ?!