Z sondażu Russian Field publikowanego przez dziennik Kommersant z końca lipca wynika, że 60% Rosjan poparłoby decyzję Władimira Putina o rozpoczęciu „nowej ofensywy na Kijów”, ale jednocześnie 65% deklaruje aprobatę dla ewentualnego przerwania tzw. „operacji specjalnej” przez prezydenta i podpisania pokoju (ale tylko 38% chce „rozmów pokojowych”). Jednym słowem, jak zdecyduje wódz, tak będzie.
Eksperci tłumaczą taką sprzeczność niechęcią społeczeństwa do myślenia o wielkich problemach politycznych. Ponad połowa badanych uważa, że operacja „przeciągnęła się”, a 1/3 przewiduje, że potrwa ponad rok.
Z badania nie wynika „powszechne” poparcie dla wojny, a w dużym stopniu jest ono zapewne czysto werbalne. Powszechna jest niechęć do osobistego udziału, co może tłumaczyć czemu Kreml nadal nie ogłosił powszechnej mobilizacji.
62% jest przekonanych, że tzw. „operacja specjalna”, czyli wojna „zdecydowanie lub raczej się powiodła”, 19% – że nie i drugie tyle nie potrafi odpowiedzieć. Również 62% mężczyzn nie jest gotowych osobiście brać udziału w wojnie – o 6 punktów więcej niż w połowie maja. Tylko 29% deklaruje taką gotowość.
Niewiele osób jest też skłonnych wspomóc finansowo rosyjskie wojsko w tej operacji: 67% w ogóle nie przekazałoby na to pieniędzy, a 12% zgadza się wydać nie więcej niż tysiąc rubli (16 USD) miesięcznie. Sami autorzy badania zwracają uwagę, że wyniki mogą odbiegać od stanu faktycznego, gdyż Rosjanie boją się o tym mówić, a część odpowiada nieszczerze – zwraca uwagę wzrost odsetka odmowy udzielenia odpowiedzi do 15,9%.
Z sondażu Russian Field wynika, że 58% Rosjan jest zadowolonych z sytuacji w kraju, 38% – niezadowolonych. Im młodsi badani, tym większe niezadowolenie.
Rosjanie ocenili też poziom swobód obywatelskich (wolność słowa, zgromadzeń, opinii, wyboru). Według respondentów wynosi on 5,8 w dziesięciostopniowej skali. Najwyższą ocenę przyznała grupa najbogatszych Rosjan: w większości ta grupa oceniła poziom wolności na 7,7 pkt.
oprac. ba russianfield.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!