W czwartek 31 października w różnych częściach Białorusi odbywają się rewizje i aresztowania. Białoruscy obrońcy donoszą, że rozpoczęła się operacja oczyszczania przed zaplanowanymi na styczeń 2025 wyborami prezydenckimi.
Jak podają obrońcy praw człowieka, obławy na politycznych miały miejsce w Smorgoniach i Wołkowysku. Skoordynowana akcja służb bezpieczeństwa prowadzona była w stolicy – Mińsku i Homlu.
Synchroniczność tych nalotów może wskazywać na kolejną operację mającą na celu zastraszenie ludności kraju.
30 października na Placu Niepodległości w Mińsku zatrzymano 79 letnią Ninę Bagińską, kiedy przewiązywała biało-czerwono-białą (zakazaną przez reżim) wstążkę na drzewie w pobliżu nieczynnego budynku Czerwonego kościoła.
Według informacji Biełsatu, kobieta stanie przed sądem.
Od 2020 roku na Białorusi trwają zakrojone na szeroką skalę represje polityczne po sfałszowanych wyborach prezydenckich.
Prześladowania rozpoczęły się od uwięzienia przywódców opozycji, a po masowych protestach ulicznych, stopniowo rozprzestrzeniły się na zwykłych Białorusinów, którzy mieli odwagę wyrazić niezadowolenie
Według działaczy na rzecz praw człowieka, w latach 2020–2024 wszczęto ponad 19 tys. spraw karnych o „orientacji ekstremistycznej”, czyli o charakterze politycznym. W wielu sprawach karnych oskarżonych jest wielu.
Zdaniem Pawła Łatuszki, przedstawiciela Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, od 2020 r. represjami dotkniętych zostało 136 tys. osób. Kilkaset tysięcy Białorusinów zostało zmuszonych do opuszczenia kraju.
Represje za wydarzenia z sierpnia 2020 roku trwają do dziś.
ba na podst. nashaniva.com/spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!