Przegląd prasy wileńskiej 2 września 1939: Z Niemcami da się rozmawiać tylko tak, jak „nasi przodkowie” zrobili to pod Grunwaldem – przekonuje publicysta „Słowa” w drugim dniu wojny.
„Nocy dzisiejszej odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego, co stwierdzam wobec Boga i historii“ – z jednodniowym opóźnieniem wileńskie gazety drukują orędzie prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego oraz rozkaz Wodza Naczelnego Rydza Śmigłego: „Żołnierze! Walczycie o istnienie i przyszłość Polski. Za każdy krok zrobiony w Polsce musi wróg zapłacić krwią”.
Są komunikaty o bombardowaniach miast oraz o ultimatum Anglii i Francji.
Stomma: Naród się zespala, przetapia w jedną bryłę
Nastroje jednak nadal panują optymistyczne. Znany późniejszy pisarz i publicysta Stanisław Stomma na łamach ”Kuriera Wileńskiego” pisze, że „Wiadomość o napaści przyjęło całe społeczeństwo w patriotycznym uniesieniu”. Publicysta dodaje, że „Dwadzieścia lat temu nie mieliśmy nic zupełnie. Dziś znakomita armia, przygotowana technicznie, C.O.P. itd. Ale najważniejsze do nowej próby stajemy zwarci, odważni, spokojni, radośni”.
Stomma zauważa, że wojna zakończyła spory między poszczególnymi ugrupowaniami politycznymi. „Naród się zespala, przetapia w jedną bryłę. Wyjdziemy z walki zwycięscy, zwarci, mocni jak stal” i dodaje: „Oto wielka prawda owego dnia. Niech dzieci polskie zapamiętają 1 września 1939 roku”.
Dziennik pisze, że w wśród uciekinierów z Niemiec w Anglii, są szpiedzy Hitlera.
Charkiewicz: Z Niemcami dogadać się bardzo łatwo
”Kurierowi Wileńskiemu” wtóruje ”Słowo”. „Nastrój ludności, co stwierdzamy z całą satysfakcją, jest doskonały. Ci którzy nie trafili jeszcze do szeregów, pragną w jakieś inny służyć Państwu. Ludność masowo zgłasza swe usługi do Komitetu Pomocy Wojsku” – pisze o nastrojach wilnian organ polskich konserwatystów.
W wydaniu popołudniowym gazeta dodaje, że „Wojna zakończy się kompletną ruiną Niemiec”. Przepowiednia dziennika spełniła się, ale niestety tylko po sześciu latach…
Czołowy publicysta ”Słowa”, a także znany polski historyk oraz poeta Walerian Charkiewicz w felietonie „Porozmawiajmy z Niemcem pod Grunwaldem” ironicznie pisze: „Wiemy, że Niemcy są wygadani, że aż strach!… Ale wiemy też, że z Niemcami dogadać się bardzo łatwo. Nasi przodkowie dali nam przykład skutecznej rozmowy: pod Grunwaldem!… Nasi pradziadowie umieli porozumieć się z krzyżakami – czemuż my nie potrafimy. Ano – z Bożą pomocą – spróbujemy”.
Walka ze spekulantami
Nie patrząc na kampanię wojenną media piszą o walce ze spekulantami, jeszcze w okresie przed wrześniowym. 31 pierwszego sierpnia do Berezy Kartuskiej wysłano masarza Bowbiela z Mołodeczno oraz piekarza Hochberga Samuela za spekulację słoniną i pieczywem – poinformował „Kurier Wileński”.
Antoni Radczenko na portalu Radia Znad Willi w „Przeglądzie prasy wileńskiej. Wrzesień 1939 roku” przypomina, co dwa najważniejsze wileńskie tytuły prasowe w okresie międzywojennym -”Kurier Wileński” i ”Słowo” – pisały i jakie tematy poruszały w dniach 1-18 września 1939 roku, czyli od rozpoczęcia II wojny światowej do zajęcia Wilna przez bolszewików.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/zw.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!