W rocznicę rozpoczęcia zbrojnej agresji Rosji na Gruzję Sojusz Północnoatlantycki zadeklarował pełne poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności tego kraju. Jednocześnie NATO wzywa kraj agresora do wycofania sił okupujących część terytorium w Gruzji. Poinformowała o tym sekretarz prasowa Sojuszu Farah Dakhlallah w sieci społecznościowej X.
„Osetia Południowa i Abchazja są częścią Gruzji, pomimo 16 lat rosyjskiej okupacji. NATO w pełni popiera suwerenność i integralność terytorialną Gruzji” – napisała.
Również Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy opublikowało oświadczenie z okazji 16. rocznicy rozpoczęcia rosyjskiej agresji zbrojnej na Gruzję. Przypomniano, że Rosja zabiła setki niewinnych ludzi, okupuje Abchazję i Osetię Południową oraz zapewniono, że Ukraina popiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Gruzji w jej uznanych międzynarodowo granicach oraz „zdecydowanie potępia agresywną politykę Kremla”.
„Rosja musi wycofać swoje wojska z suwerennego terytorium Gruzji zgodnie z porozumieniem o zawieszeniu broni z 2008 roku i cofnąć uznanie gruzińskich regionów Abchazji i Osetii Południowej za tak zwane „niepodległe państwa. Tylko dzięki wspólnym wysiłkom społeczności międzynarodowej możemy zapobiec agresywnej polityce Federacji Rosyjskiej, zmusić ją do opuszczenia czasowo okupowanych terytoriów Gruzji i Ukrainy oraz postawić rosyjskich przestępców przed wymiarem sprawiedliwości za wszelką niesprawiedliwość, zbrodnie i okrucieństwa” – czytamy w oświadczeniu.
Pod koniec lipca USA i UE wstrzymały wielomilionową pomoc dla Gruzji w związku z jej zwróceniem się w stronę Rosji. Punktem zwrotnym było przyjęcie w maju br. przez gruziński parlament ustawy o „zagranicznych agentach”.
Prawo wymaga, aby grupy otrzymujące fundusze zagraniczne rejestrowały się jako agenci zagraniczni. Gruzińska opozycja i Zachód skrytykowały to jako inspirowaną przez Rosję metodę tłumienia sprzeciwu.
Opr. TB, x.com/BokuIrakli, mfa.gov.ua
1 komentarz
LT
8 sierpnia 2024 o 04:03Zachod i niestety Polska popelnily tragiczny I niewybaczalny blad uznajac niepodleglosc Kosowa.Puszka Pandory zostala otwarta.
Nie bylem sympatykiem prez. Lecha Kaczynskiego,ale on dokladnie przewidzial konsekwencje.