„Teraz rodzi się Ukraina. Pokładamy wielkie nadzieje w Polsce i w obywatelach Ukrainy narodowości polskiej” – mówił szef obwodowej administracji w Żytomierzu Sydir Kyzin na spotkaniu z przedstawicielami Żytomierskiego Związku Polaków na Ukrainie.
Podczas polsko-ukraińskiego „okrągłego stołu”, który odbył się z okazji jubileuszu 25-lecia Związku, polska społeczność Żytomierszczyzny przedłożyła ukraińskim władzom obwodu listę problemów, które od dawna nurtują Polaków.
Postulaty Polaków z Żytomierza to m.in.:
– zwrot rzymsko-katolickiej żytomierskiej parafii katedralnej „Domu Księży” zajmowanego przez muzeum krajoznawcze. Dom został zbudowany ze składek Polaków mieszkających w Żytomierzu i do lat 20-tych XX wieku był własnością parafii św. Zofii,
– umieszczenie tablicy pamiątkowej poświęconej Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu na jej pierwotnym miejscu – fasadzie obwodowej filharmonii; tablica została usunięta w 2012 r. przez dyrektora filharmonii pod pretekstem remontu budynku i dotychczas nie powróciła na swoje miejsce (została powieszona na ścianie bocznej, co nie licuje z szacunkiem do osoby J.I.Kraszewskiego, który przez kilka lat był dyrektorem tego teatru),
– zmiana nazwy jednej z ulic w centrum miasta, która do dzisiaj nosi nazwę Jakira, bolszewickiego zbrodniarza, i nadanie jej imienia Ignacego Jana Paderewskiego, którego losy były związane z Żytomierzem.
– przywrócenie nadawania programu telewizyjnego „Słowo polskie” na kanale telewizji regionalnej w języku polskim, który od 1993 do 2009 roku był nadawany właśnie po polsku, następnie od 2009 roku poczęto go transmitować po ukraińsku. Obecnie program zupełnie zniknął z telewizji.
– rozważenie otwarcia w Żytomierzu pełnej polskiej szkoły średniej z nauczaniem w języku polskim – w latach 20-tych i 30 -tych ubiegłego wieku w Żytomierzu działało kilka polskich szkół, a w obwodzie do lat 40-ych działał polski rejon (rejon marchlewski).
– Wstrzymanie budowy Muzeum Przyrodniczego na Zamkowej Górze w Żytomierzu, która znajduje się w odległości zaledwie 20 metrów od katedry św. Zofii; może to doprowadzić do nieobliczalnych skutków i zniszczenia zabytku znajdującego się pod ochroną państwa, będącego jednocześnie najważniejszą świątynią kijowsko-żytomierskiej diecezji.
– rozważenie możliwości utworzenia na Uniwersytecie im. I. Franki w Żytomierzu wydziału polonistyki, który zapewniłby przygotowanie kadr w zakresie „nauczyciel języka i literatury polskiej”. To stworzyłoby warunki do skompletowania klas z polskim językiem nauczania w szkołach obwodu żytomierskiego.
„Ukraińcy i Polacy są związani wielowiekową historią, a relacje pomiędzy narodami bywały trudne” – powiedział podczas spotkania szef administracji obwodowej Sydir Kyzin. Jest przekonany, że trzeba być uczciwymi wobec siebie nawzajem i nie tylko zaakceptować różnorodność tych relacji, ale także wyciągnąć wnioski na przyszłość, co da obydwu narodom impuls do wspólnego życia w wolności w swoich krajach i na własnej ziemi.
Składając gratulacje polskiej społeczności Żytomierszczyzny, która według Kyzina jest najaktywniejszą, najlepiej zorganizowaną, wpływową i najliczniejszą grupą społeczną, Sydir Kyzin życzył wszystkim jej członkom dobrego zdrowia, sukcesów i zaapelował, aby iść zawsze ramię w ramię ze społeczeństwem ukraińskim i ukraińskimi władzami.
Prezes Wiktoria Laskowska-Szczur i dr Irena Kopoć przedstawiły lokalnym ukraińskim władzom kierunki działalności Związku Polaków, podkreślając jego wkład w odrodzenie polskości, wychowanie młodzieży i stworzenie środowiska kulturowego (koncerty muzyczne, Festiwal Polskiej Kultury, przedstawienia teatralne i wieczory, działalność na polu wydawniczym i badawczym sprzyjały rozwojowi kulturalnemu całego pokolenia Polaków na Żytomierszczyźnie), zaś prof. Włodzimierz Jerszow zaprezentował osiągnięcia organizacji w zakresie prac naukowych, ubolewając, że na Państwowym Uniwersytecie im. Iwana Franki w Żytomierzu dotąd jeszcze nie ma wydziału polonistyki (mimo to poloniści żytomierscy mogą poszczycić się znacznym dorobkiem naukowym, w szczególności w badaniach twórczość J.I. Kraszewskiego i innych polskich autorów piszących na Ukrainie).
Był też akcent sentymentalny. Pan Franciszek Brzezicki z chlubą wspominał pierwsze założycielskie spotkanie Związku Polaków, demonstrując legitymację członkowską nr 1, wydaną i podpisaną przez Walentego Grabowskiego, pierwszego prezesa i obiecał doczekać się następnego jubileuszu.
Ksiądz Kapelan Polaków Żytomierszczyzny Jarosław Giżycki, chrystusowiec, wyraził wdzięczność i pamięć wobec wszystkich tych, którzy przez 25 lat wkładali wysiłki i pasję w działalność Związku Polaków, a odnosząc się do współczesnych wydarzeń, które wstrząsnęły Ukrainą, podkreślił wspólne dla Polaków i Ukraińców umiłowanie wolności. Ksiądz Kapelan życzył Związkowi Bożego błogosławieństwa i dalszej owocnej pracy na rzecz Polaków Żytomierszczyzny.
Czego i my – wraz z realizacją zgłoszonych do ukraińskich władz postulatów – naszym Rodakom w Żytomierzu gorąco życzymy w roku jubileuszu 25-lecia organizacji.
Kresy24.pl/Żytomierski Obwodowy Związek Polaków na Ukrainie
1 komentarz
Wiktor Szałkiewicz
13 kwietnia 2014 o 17:58Ludzie się domagają normalnych rzeczy!No to niech ta durna władza ich posłucha!Czy Ukraina powali się i zniknie gdy ul. Jakira przemianują na Paderewskiego?