Za siedmioma górami, za siedmioma błotami leży w rosyjskiej Syberii miejscowość Saranpaul. Po siedemdziesięciu latach od zakończenia wojny niewiele się tu zmieniło. Stan dróg, poziom życia… i bojowy duch! Wielki i dumny ze zwycięstwa naród rosyjski dał temu wyraz 9 maja Anno Domini 2015.
W Saranpaul, wzorem Placu Czerwonego w Moskwie, też była defilada „wozów bojowych” i „nowinek technicznych”, świąteczny poczęstunek, a nawet „salwa honorowa”, rocznicowy koncert i uroczyste wystąpienia: „70 lat temu zwyciężyliśmy. Jeśli trzeba będzzie znów zwyciężymy!”. Tylko po co? – chciałoby się zapytać mieszkańców syberyjskiego Saranpaul i wielu innych miejsc w rosyjskiej zacofanej cywilizacyjnie „głubince”.
Kresy24.pl
7 komentarzy
Frodo
11 maja 2015 o 22:12buhaha, Chyba każde państwo marzy o takim wrogu…..
MDW
12 maja 2015 o 07:39Rosja dąży do samozagłady Chiny i Indie chętnie podzielą się terytorium a kacapy złoty medal w nagrodzie Darwina przez stulecia nikt ich nie pokona w tym konkursie
Ares
12 maja 2015 o 10:02Dzicz tam była ,dzicz tam jest, dzicz tam będzie.
Ares
12 maja 2015 o 10:03Durnie zachowują się tak, jakby ich ktoś atakował. Czy debile nie wiedzą,że to oni napadają i są agresorami ???
Thor
12 maja 2015 o 10:04Ruskie czuby. Prymitywne, propagandom kremla zryte czerepy.
Gandi
12 maja 2015 o 11:40Oby się ten prymityw nie rozlał na Europę.
El Presidente
13 maja 2015 o 11:37co za kretyni, przecież to trzoda nie obrażając tych ostatnich 🙂