Pomimo toczącej się wojny władze Lwowa przygotowały turystyczną atrakcję. Ponieważ pierwszy tramwaj elektryczny wyjechał na ulice miasta 129 lat temu, z tej okazji w zajezdni tramwajowej przy ulicy Gródeckiej odbyła się jednodniowa wystawa, na której zaprezentowano pojazdy szynowe, które niegdyś jeździły po Lwowie. Żądni wrażeń wycieczkowicze mogli też zwiedzić miasto specjalnym tramwajem o symbolicznym numerze 129.
Jak informuje Andrzej Końko („Nowy Kurier Galicyjski”) w 1894 roku z okazji otwarcia Powszechnej Wystawy Krajowej zaczął kursować we Lwowie pierwszy tramwaj elektryczny. Długość pierwszego połączenia wyniosła 8,3 km – od Dworca Kolejowego do Parku Stryjskiego, gdzie znajdowały się główne obiekty wystawy. Był to czas, kiedy panowały negatywne stereotypy dotyczące „elektryki”, więc tramwaje tak napędzane odbierano w ówczesnym Lwowie jako skandal. Natomiast kierowcy tramwajów konnych uważali elektryczne wagony za wielkiego konkurenta.
Na wystawie w zajezdni przy ul. Gródeckiej można było także zobaczyć m.in. jeden z najstarszych tramwajów wyprodukowanych w Polsce – Sanok SW-1, który pamięta czasy II Rzeczypospolitej. Do Lwowa trafił z Krakowa w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku.
Jak opowiada Olga Baczewska, rzeczniczka prasowa LKP Lwiwelektrotrans:
„To była «złota era» tramwajowa, gdy zawód motorniczego należał do jednego z najbardziej prestiżowych. Dziś można go porównać z pracą w IT. A jeszcze tramwajarze dzielnie walczyli w obronie miasta w każdym konflikcie, za co nieraz płacili bardzo wysoką cenę. Niedawno podczas prac ekshumacyjnych na Cmentarzu Łyczakowskim zostały odnalezione szczątki dyrektora Miejskich Zakładów Elektrycznych. Polak z pochodzenia został rozstrzelany przez Sowietów. Dziś kontynuują swe zbrodnie, zabijając Ukraińców. Więc mamy wspólny ból z braćmi Polakami i wspólną radość. Powinniśmy pamiętać o takich wydarzeniach”.
Dzisiaj we Lwowie funkcjonuje 8 linii tramwajowych, zaś tramwaje przewożą codziennie ponad 150 tysięcy pasażerów. Najdłuższa linia, mająca ponad 18 kilometrów, to nr 4 – łączy dworzec kolejowy i największe lwowskie osiedle – Sichów. Obecnie przejazd lwowskim tramwajem kosztuje 10 hrywien (1,10 zł), a za bilet w autobusie trzeba zapłacić 15 hrywien (1,65 zł).
Dzięki wystawie retro tramwajów lwowianie i goście miasta przynajmniej na chwilę mogli zapomnieć o wojennej rzeczywistości.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!