W Rosji żony zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy, które wcześniej wezwały Putina, aby sam udał się na front i zginął, opublikowały na kanale „Droga do domy w Telegramie nowy apel do niego.
„Zginął mąż naszej uczestniczki, Marii. Mamy nadzieję, że Władimir Władimirowicz i osoby odpowiedzialne za tysiące złamanych losów nie zachłysną się w sylwestrową noc krwią naszych chłopaków, która wypełnia po brzegi ich eleganckie kielichy! Spalcie się w piekle” – stwierdziły żony zmobilizowanych żołnierzy.
Komentarz zamieszczono pod wiadomością wideo od kobiety, która przedstawia się jako Maria Iszkowa z Petersburga. Informuje ona, że jesienią 2022 roku jej mąż został zmobilizowany, a w sierpniu jego oddział „jako siły powietrzno-desantowe, jako szturmowców” został wysłany w kierunku Zaporoża, aby powstrzymać kontrofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy, a w grudniu został zabity.
Przypomnijmy, że Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje całkowite straty bojowe wojsk rosyjskich podczas inwazji na pełną skalę na ponad 357 tys. ludzi.
Opr. TB, t.me/PYTY_DOMOY
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!