W poniedziałek rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że USA przygotowują się do przeprowadzenia ataku rakietowego na syryjskie siły rządowe oraz, że USA wzmacniają swe zdolności uderzeniowe na Bliskim Wschodzie. Dzisiaj ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow poinformował, że w tym tygodniu przekazał przedstawicielom władz amerykańskich zaniepokojenie Moskwy przygotowywaniem przez Waszyngton nowych ataków na Syrię. Ostrzegł przed „bezpodstawną i nielegalną agresją” na ten kraj.
Jednocześnie rosyjskie ministerstwo obrony zapowiedziało przeprowadzenie ćwiczeń na Morzu Śródziemnym w dniach 1-8 września. Ma w nich wziąć udział ponad 25 okrętów i statków pomocniczych oraz około 30 samolotów. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał syryjską prowincję Idlib „ogniskiem terroryzmu” i ocenił, że bezczynność w sprawie sytuacji w Idlibie „nie wróży niczego dobrego”. Powtórzył, że USA przygotowują atak na pozycje rządowej armii syryjskiej.
W tym tygodniu sekretarz obrony USA James Mattis oświadczył, że wojska reżimu Baszara el-Asada gromadzą broń chemiczną w pobliżu prowincji Idlib, przygotowując ofensywę przeciwko dżihadystom i rebeliantom. – Zapewniam, że Departament Stanu aktywnie rozmawia z Rosją, aby temu zapobiec – powiedział Mattis na konferencji prasowej. Zdaniem amerykańskiego ministra obrony syryjskie społeczeństwo chciałoby doprowadzić do powstania nowego rządu, na czele którego nie stałby już Asad. Więcej na ten temat tutaj. O wojnie w Syrii czytaj także tutaj.
Oprac. MaH, polskieradio.pl, forsal.pl, niezalezna.pl
fot. mil.ru, CC BY 4.0
2 komentarzy
observer48
30 sierpnia 2018 o 20:11Przecież Amerykanie nie wciągnęli kacapów do Syrii, aby wygrali, tylko w celu ich wyczerpania tak gospodarczego, jak militarnego. Donbas i Syria to odpowiedniki Afganistanu z lat 1979-1989, które powinny doprowadzić do kolejnej implozji i dalszego rozpadu faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej. Czas pracuje dla Amerykanów.
Podejrzewam też, że ponowne nałożenie sankcji USA na Iran zmierza do porozumienia amerykańsko-irańskiego, którego wynikiem będzie wycofanie Iranu z Libanu i Syrii w zamian za odblokowanie irańskiego eksportu ropy naftowej. Iran jest jednym z największych i najtańszych producentów ropy naftowej i posiada drugie co do wielkości po roSSyjskich, niezagospodarowane złoża gazu ziemnego, którego eksploatacja i przesył do Europy będą dużo tańsze, niż gazu roSSyjskiego. Fuhrer Putler wpadł w Syrii we własną pułapkę.
pino
27 października 2019 o 23:04ciekawe ile pontonów załadują emigrantami i podholują bliżej europy przy okazji ćwiczeń