Wartości chrześcijańskie i komunistyczne mają ze sobą wiele wspólnego, a główną przyczyną prześladowań chrześcijan jest „agresywna ekspansja NATO na czele z USA” – twierdzi Giennadij Ziuganow, szef Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej.
„Agresorzy amerykańscy są często odbierani przez ludność muzułmańską jako chrześcijanie, a stosując prowokacje, występują w roli „Krzyżaków” – pisze Ziuganow w artykule opublikowanych w dzienniku „Prawda”.
Broniący chrześcijan lider rosyjskich komunistów dowodzi w nim, że komunizm i chrześcijaństwo są sobie bliskie.
W jakimś sensie ma zapewne rację, przynajmniej w odniesieniu do części Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
O tym, jak komuniści uczynili z niej w Związku Sowieckim posłuszne narzędzie swojej władzy, pisał w „Nowym Państwie” w 2003 roku w art. „Cerkiew Stalina” Tomasz P. Terlikowski.
Przedruk tu:
https://prawoslawnypartyzant.wordpress.com/masoni/sergianstwo/w-zsrr-i-fr/cerkiew-stalina/
Kresy24.pl
1 komentarz
Otryk
24 lipca 2012 o 11:16Komunizm i prawosławie ma ze sobą wiele wspólnego. Patriarcha Cyryl-TW Michajłow to dobry towarzysz z KGB.